"Polskie obozy". Polacy wypowiedzieli się na ten temat
"Polskie obozy" podzieliły Polaków. Chociaż chcą karać za te słowa, to większość chciałaby wstrzymania ustawy.
Z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" wynika, że większość Polaków popiera kierunek zmian i che karania za sformułowanie "polskie obozy". Ze względu jednak na krytykę zagraniczną Polacy opowiadają się za zastopowaniem ustawy.
Wejścia nowelizacji w życie pomimo krytyki chce 36 proc. ankietowanych Polaków, 39 proc. respondentów twierdzi jednak, że ustawę należy wstrzymać - informuje "Rzeczpospolita".
Ankietowani, zapytani o karanie w tej sprawie, ocenili ten pomysł dobrze. Zapisu o karach za fałszowanie historii pozytywnie ocenia 40 proc. wyborców. Przeciwnego zdania jest 32 proc.
Od wielu dni obserwujemy prawdziwe starcie na linii Polska-Izrael. Chodzi o forsowany przez polityków PiS projekt nowelizacji ustawy o IPN, a w nim o chęć wprowadzenia ka za użycie sformułowania "polskie obozy śmierci".
Burza wokół ustawy
Nowelizacja ustawy jest wymierzona przede wszystkim w zwrot "polskie obozy śmierci", które pojawiają się w zagranicznych mediach.
Nowelizacja wprowadza do ustawy o IPN kary za zakłamywanie historii przez przypisywanie Polsce i Polakom współudziału w Holokauście. "Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie (...) lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni, podlega karze grzywny lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Wyrok jest podawany do publicznej wiadomości" - brzmi zapis ustawy. Kolejny punkt łagodzi karę w przypadku działania nieumyślnego (grzywna lub ograniczenie wolności.
Zobacz jeszcze: Ambasador Izraela przyznaje: to najwiekszy dołek w naszych relacjach