Polskie MSZ potępia działania Putina na Ukrainie

MSZ podkreśla, że nowe prawo stoi w sprzeczności z ustaleniami wynikającymi z Porozumień Mińskich, regulujących warunki zawieszenia broni na wschodniej Ukrainie. "Takie paszporty nie będa mogły stanowić ważnego dokumentu podróży. Wydanie takiej decyzji w kilka dni po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich na Ukrainie, uznanych przez społeczność międzynarodową za spełniające standardy demokratyczne, stanowi kolejną próbę destabilizacji Ukrainy i podważenia jej integralności terytorialnej" - czytamy w stanowisku MSZ.

Polski resort spraw zagranicznych zaznaczył, że "wspiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy w jej międzynarodowo uznanych granicach". W związku z tym, polskie MSZ, wspólnie z grupą członków Rady Bezpieczeństwa ONZ wzywa Rosję do rozwiązania konfliktu i przywrócenia Ukrainie możliwości prawowania kontroli nad własnym terytorium.

Eksperci i publicyści zwracają uwagę, że Władimir Putin wykorzystał moment, w którym stanowisko prezydenta Ukrainy objął Wołodymyr Zełenski, uważany przez Moskwę za "słabego polityka", nieposiadającego odpowiedniego zaplecza.

- Rosja pokazuje, że to ona rządzi i będzie narzucała Ukrainie warunki, na których mają być przeprowadzone rozmowy dotyczące okupowanych terenów. Następnym krokiem Rosji, po tym jak rozda swoje paszporty, może być wprowadzenie wojska na omawiane tereny. Argumentem miałaby być obrona własnych obywateli. Międzynarodowej społeczności Rosjanie będą tłumaczyli, iż jest to sprawa naturalna, że rosyjscy żołnierze znajdują się w Donbasie - tłumaczy Olga Popowycz z ukraińskiej fundacji Nasz Wybór.

Źródło: MSZ/Polskie Radio 24

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl