Polski wiceminister w irackich mediach. Ostrzegł potencjalnych migrantów

Przydacz udzielił wywiadu w związku z kryzysem migracyjnym na polsko-białoruskiej granicy. Polskie władze różnymi kanałami próbują dotrzeć do obywateli krajów leżących na Bliskim Wschodzie z przekazem, że decydując się na migrację do Europy z pomocą władz w Mińsku, mogą nieświadomie stać się zakładnikami reżimu Łukaszenki

- Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest straszliwa, jest bardzo trudna. Szanse na to, że ktoś przejdzie niezauważony przez naszą granicę są bardzo małe - przekonywał wiceminister dodając, że na miejsce zostało oddelegowanych wielu dodatkowych strażników oraz że w planach jest wybudowanie tam szczelnego ogrodzenia.

Przydacz przypomniał też, że w Polsce i na Białorusi wkrótce zacznie się zima. Wówczas - jak podkreślił - temperatury na tej szerokości geograficznej mogą spaść nawet to minus 20-30 stopni Celsiusza.

Zobacz też: "Wszyscy na wiosnę będziemy szukać ciał". Gość WP ostro o działaniach rządu na granicy

Wiceminister zaznaczył ponadto, że migranci, którzy już dotarli na granicę z Polską, są cofani z powrotem na Białoruś. Ci z kolei, którym udało się przedostać, trafiają do centrów migracyjnych, skąd są odsyłani do krajów pochodzenia.

W rozmowie z rudaw.net Przydacz mówił też, że prawdziwe intencje prezydenta Białorusi są inne od deklarowanych. - Przeważającej większości tych ludzi (migrantów - red.) nie udaje się przekroczyć granicy, ale to nie jest cel Łukaszenki. On nie chce im pomóc, chce tylko zdestabilizować sytuację w UE - podkreślił wiceszef MSZ.

W związku z presją migracyjną wywieraną przez władze w Mińsku na Polskę, od 2 września w pasie wzdłuż granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy.

Mimo wzmożonych środków bezpieczeństwa, Straż Graniczna wciąż odnotowuje próby nielegalnego przekraczania granicy. Od początku roku było ich aż 18 tys., z czego 6,7 tys. w październiku.

Według MSWiA migranci pochodzą najczęściej z Iraku, Afganistanu, Syrii, Rosji, Somalii, Tadżykistanu, Iranu i Turcji.

Zobacz też:

Kryzys migracyjny. Straż Graniczna pokazała nowe nagranie. "Germany, Germany"

Cichanouska: To nie Polska jest odpowiedzialna za kryzys na granicy, tylko Łukaszenka

 Źródło: PAP