Polski misjonarz zamordowany. Padł ofiarą rabunku
Ks. Kazimierz Wojno pracujący z ubogimi w Brazylii był misjonarzem diecezjalnym. Do śmiertelnego ataku na niego doszło w nocy z soboty na niedzielę.
Ks. Kazimierz Wojno pochodził z diecezji łomżyńskiej. Na misji, gdzie służył potrzebującym, znany był jako Padre Casemiro.
Jak informuje lokalna policja, zginął w wyniku morderstwa. Napastnicy związali mu nogi, ręce i szyję. Następnie obezwładnili drugiego z duchownych i okradli parafię. Wśród skradzionych przedmiotów są m.in. symbole kultu religijnego.
Drugi z duchownych - 39-letni José Gonzaga da Costa - wymknął się złodziejom i przeżył. Duchownego z Polski niestety nie udało się uratować.
Ks. Kazimierz Wojno urodził się 3 lutego 1948 roku w miejscowości Skłody Borowe w diecezji łomżyńskiej. Święcenia kapłańskie przyjął 27 maja 1973 roku.
"Był m.in. notariuszem sądu biskupiego. Od wielu lat proboszczem parafii Matki Bożej od Zdrowia (Paróquia Nossa Senhora da Saúde) w stolicy kraju – Brasilii" - informuje portal misje.pl.
Zobacz też: Nowacka i Horała starli się w studio. Poszło o VAT
Kilka dni temu informowaliśmy o nowych faktach ws. tajemniczej śmierci innego misjonarza - ks. Stanisława Szczepanika. Został on znaleziony na chodniku w miejscowości Ponce w Portoryko. Duchowny zmarł dwa dni później w szpitalu.
Ks. Szczepanik miał 63 lata. Wyjeżdżał na misje m.in. do Zairu (obecnie Demokratyczna Republika Konga), na Haiti oraz na Dominikanę.
Źródło: misje.pl