"Polskę czeka brutalna kampania"
Niemieccy komentatorzy twierdzą, że trudno wskazać faworyta w nadchodzących wyborach. Nie mają natomiast wątpliwości, że Polskę czeka przed nimi brutalna kampania. Decyzje o samorozwiązaniu polskiego parlamentu i rozpisaniu nowych wyborów to jeden z głównych tematów doniesień w niemieckich mediach.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/poslowie-sie-nudza-6038716518282369g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/poslowie-sie-nudza-6038716518282369g )
Posłowie się nudzą
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pozegnanie-z-sejmem-v-kadencji-6038700602107009g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pozegnanie-z-sejmem-v-kadencji-6038700602107009g )
Pożeganie z Sejmem V kadencji
Dziennik "Die Welt" przewiduje, że kampania wyborcza będzie najbrudniejsza ze wszystkich od początku lat 90. "Można oczekiwać, że PiS i Platforma Obywatelska zafundują sobie brutalną wymianę ciosów. Zaś Samoobrona i LPR będą wszystkimi możliwymi metodami walczyć o przeżycie" - napisał "Die Welt".
Wszystkie media podkreślają, że nowe wybory nie zmienią w diametralny sposób sytuacji na polskiej scenie politycznej i nadal trudno będzie o stabilną większość rządową. „Berliner Zeitung" uważa, że obecnym władzom mogą pomóc dobre wyniki gospodarcze i spadające bezrobocie.
Wyborczego zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości nie wyklucza też "Sueddeutsche Zeitung". Jego warszawski korespondent wątpi jednak, czy nawet w takim przypadku PiS utrzyma się u władzy. Jak twierdzi, przywódcy innych partii politycznych wykluczają bowiem współpracę z Jarosławem Kaczyńskim.
Regionalny dziennik "Thueringische Landeszeitung" podkreśla, że nowe wybory będą miały ogromne znaczenie. "Polska potrzebuje ożywczego powiewu. Nie tylko Kaczyńscy zbankrutowali. Stawką wyborów będzie wiarygodność całej klasy politycznej" - czytamy w dzienniku z Turyngii. (zel)
Maciej Wiśniewski