Polska zaangażuje się w rozmowy pokojowe? Ma być gwarantem porozumienia Ukrainy z Rosją
Trwa wojna w Ukrainie. Od początku rosyjskiej inwazji odbyło się już kilka rund negocjacji pokojowych. Ważną rolę może w nich odegrać również Polska. Jak informuje "DGP", władze w Warszawie miały zgodzić się, aby nasz kraj był jednym z gwarantów ewentualnego porozumienia między Rosją a Ukrainą.
Według "Dziennika Gazety Prawnej" gwarantami porozumienia obok Polski byłyby również państwa członkowskie Rady Bezpieczeństwa ONZ (Chiny, Francja, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania), a także Turcja i Niemcy.
Doniesienia te miał potwierdzić wiceszef administracji prezydenta Ukrainy Andrij Sybiha. Pozytywnie o takim rozwiązaniu mają też wypowiadać się polskie źródła dyplomatyczne. - Jeżeli zostanie osiągnięte porozumienie kończące wojnę, to Polska nie zamierza się uchylać od swojej roli adwokata i obrońcy Ukrainy - powiedział anonimowo jeden z polskich dyplomatów.
Na razie nie wiadomo, jak do tych propozycji odnosi się Rosja.
Fatalny tydzień Putina. Dyktator odnosi same porażki
Niemiecki "Bild" podsumował rozmiary porażki Rosji, której oznaki w ostatnim tygodniu są dość jaskrawe. Gazeta wylicza wszystkie upadki "niezwyciężonej" rosyjskiej armii i niepowodzenia "pałacowe" rozgrywające się wokół Władimira Putina. Wojna, jaką wypowiedział rosyjski przywódca niezależnej Ukrainie, toczy się zupełnie inaczej, niż zaplanował.
Putin ma na głowie kryzys ekonomiczny, militarny i polityczny. Pod Kijowem ukraińscy żołnierze kontratakują wojska najeźdźcy. Czołgi nie posuwają się do przodu. Rosja traci je za sprawą odważnych ukraińskich bojowników, a swoją cegiełkę dokładają chociażby rolnicy, których brawurowe poczynania co rusz można oglądać w sieci.
Nie dość, że fatalnie idzie dyktatorowi na froncie, to jeszcze zachodnie potęgi gospodarcze nałożyły sankcje. Odcięły kraj Putina od transakcji złotem, więc Rosja nie może sprzedać swoich rezerw i zapobiec problemom finansowym.
Sankcje USA dotykają też wszystkich deputowanych do Dumy, przyjaciół Putina i szefów banków. "Bild" do problemów dyktatora dorzuca też przykrości ze strony Polski, która zamroziła rachunki ambasady rosyjskiej w Warszawie.
Na dodatek NATO wysyła 40 tysięcy żołnierzy na wschodnią flankę do Rumunii, Bułgarii, Węgier i Słowacji. Ukraina ma też otrzymać jeszcze więcej broni, w tym pociski przeciwokrętowe i działa.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Przeczytaj też: