Polska pod ostrzałem zagranicznych mediów
Zagraniczne media dużo miejsca poświęciły w tym roku wydarzeniom dotyczącym naszego kraju. Co wywołało tak duże zainteresowanie? Zamieszanie wokół tarczy antyrakietowej, obchody II wojny światowej, zwłoka przy ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Na łamach zagranicznej prasy wytropiliśmy również Jana Rokitę zakutego w kajdany, Joannę Krupę, która z krzyżem na swoim gołym ciele „robi to, co powinien robić Kościół”. Co i przede wszystkim jak pisano w tym roku o Polsce? Zapraszamy na krótki przegląd najważniejszych artykułów.
30.12.2009 | aktual.: 30.12.2009 19:33
REZYGNACJA Z TARCZY ANTYRAKIETOWEJ
W tajnym liście do rosyjskiego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa prezydent USA Barack Obama zaoferował, że jego rząd zrezygnuje z umieszczenia w Polsce i Czechach tarczy antyrakietowej, jeśli Moskwa pomoże USA zapobiec uzbrojeniu się Iranu w rakiety dalekiego zasięgu.
Co media pisały o reakcjach polskich polityków na te doniesienia? Największych kibiców tarczy BBC upatruje wśród prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego otoczenia, stąd w tym kręgu największe rozczarowanie informacją o wycofaniu się z budowy tarczy antyrakietowej. Zarówno prezydent, jak i jego „przyjaciel” Aleksander Szczygło potępiają decyzję nazywając ją „historycznym błędem”. Do grona tych najbardziej rozczarowanych BBC zalicza również Lecha Wałęsę, który mówi o potrzebie rozważenia nowego podejścia do Stanów Zjednoczonych. Na tym tle przedstawione w mediach stanowisko polskiego rządu potwierdza to, o czym w naszym kraju wszyscy wiedzą: polski prezydent i premier to dwa obozy. Przy mocnych słowach Lecha Kaczyńskiego postawa Donalda Tuska jest wyważona a wręcz optymistyczna: - „to nawet droga do ściślejszej współpracy”.
A jak informację o rezygnacji z tarczy odczytał świat, a w szczególności same Stany Zjednoczone? Wiadomo było jak bardzo negatywny stosunek do samego zamiaru budowy tarczy ma Rosja i jak napięły się przez to stosunki amerykańsko-rosyjskie, dowodem może być chociażby opinia rosyjskiej „Izwiestii”, która pisała, że promowana przez Amerykę tarcza jest główną przyczyną zaostrzenia kontaktów z Rosją.
Brytyjskie BBC zwróciło uwagę, że propozycja ze strony USA to przełom w polityce zagranicznej, która stała się mniej konfrontacyjna odkąd Barack Obama objął urząd prezydenta. Nie wszystkim się to podoba. Amerykański konserwatywny tygodnik „Weekly Standard” pisze „o całkowitej kapitulacji Obamy wobec Rosji”. BBC obrało łagodniejszy ton i pytało czy to „Zwycięstwo rosyjskiej dyplomacji?”. Zwraca uwagę, że rezygnacja USA z tarczy będzie postrzegana w Rosji jako sukces.
„Można mieć wrażenie, że Obamie trudno przeciwstawić się Rosji i Rosja może triumfować”. Natomiast Polska i Czechy według BBC mogą mieć mieszane uczucia i zwolennicy USA w Europie Wschodniej mogą się czuć zawiedzeni. „Polskie nadzieje zestrzelone przez decyzję USA”, „dla polskich kibiców tarczy to rozczarowujący dzień”. CNN opisuje reakcje republikanów, którzy oskarżają tę decyzję i traktują ją „jako sprzedaż sojuszników by tylko uspokoić Rosję”.
70. ROCZNICA WYBUCHU II WOJNY ŚWIATOWEJ
Przy okazji każdego artykułu na temat tej rocznicy Polska automatycznie staje się jednym z jego bohaterów. BBC publikuje szerokie sprawozdania z rocznicowych uroczystości na Westerplatte, jak i podejmuje historyczną analizę przyczyn rozpoczęcia wojny. Dość wyraziście przedstawiła w tym roku wątek Katynia, podkreślając fakt że Putin wyraził żal za Katyń. Według BBC to może prowadzić do złagodzenia stosunków pomiędzy naszymi krajami. Jednocześnie BBC przypominało, że są one stale nadszarpywane ze względu na swobodę interpretacji wydarzeń historycznych. Wydaje się, że właśnie z tego względu doniesienia skupiają się raczej na relacjach Polska – Rosja, a Niemcy pozostają w bezpiecznym cieniu, dlatego też najciekawsze komentarze płyną wprost z Rosji.
Rosyjska gazeta „Niezawisimaja” podkreśla, że Władimir Putin po raz pierwszy potępił w tym roku pakt Ribbentrop - Mołotow, wypowiedział słowa, które od lat Polacy chcieli usłyszeć. „Kommiersant” z nadzieją obserwował wizytę Putina w Polsce, licząc na poprawę stosunków między krajami. Natomiast „Komsomolec Moskowskij” oburza się: "za co dokładnie Rosja ma przepraszać Polskę? Za to, że nasze wojska wjechały 17 września do kraju, który praktycznie już był zniszczony przez niemieckich najeźdźców? A Polska nie chce podziękować naszemu krajowi za to, że teraz Wrocław, Szczecin i Gdańsk należą do Polski? Setki tysięcy żołnierzy radzieckich oddało za to życie, a są obecnie określani jako najeźdźcy”
TRAKTAT LIZBOŃSKI
Irlandia odrzuciła Traktat w pierwszym referendum w czerwcu 2008, z tego względu polski prezydent wstrzymywał się przed ratyfikacją by nie naciskać na Irlandię. Gdyby nie zwłoka Lecha Kaczyńskiego nie pisano by o nas tak często. Informacje na temat Polski były zdawkowe, ale systematyczne, w stylu: „większość państw członkowskich UE ratyfikowało traktat, ale „eurosceptycyzm” prezydentów Polski i Czech nie pozwala im na podpisanie, będą czekać na decyzję irlandzkich wyborców” (BBC).
Po powtórnym referendum w Irlandii 2 października 2009 roku, w którym Irlandczycy powiedzieli magiczne „tak”, BBC spokojne było o decyzję Polski. Jednak w międzyczasie media zaniepokoiły się sprzecznymi doniesieniami, kiedy dokładnie prezydent Kaczyński ma podpisać Traktat, cytowano Aleksandra Szczygło, który mówił o niedzieli, a „brat bliźniak” miał temu zaprzeczać. W końcu Lech Kaczyński Traktat podpisał, choć „ze znacznym opóźnieniem”, czego nie przeoczyło w komentarzach BBC. Komentator BBC zauważa, że podpis polskiego prezydenta zostawia Czechy w całkowitej izolacji, ale dzięki temu, zauważmy uszczypliwie, to Czechy zdominowały doniesienia o Traktacie, jak pisano „wszystkie oczy patrzyły na Czechy”.
ROCZNICA WOLNYCH WYBORÓW W POLSCE
Przez cały rok zagraniczne media przypominały historię „Solidarności”, drogę do pierwszych wolnych wyborów w bloku sowieckim, sylwetkę Lecha Wałęsy, który - jak pisze BBC - był zwiastunem upadku komunizmu. Mediom nie umknęła również rola Jana Pawła II, jaką odegrał wspierając Solidarność w walce o demokrację.
CNN niezwykle poważnie podeszło do tej rocznicy, poświęcając wiele uwagi przemianom, jakie zaszły w Polsce. Stacja zorganizowała specjalny tydzień z Polską, wysyłając swoich korespondentów do kilku polskich miast, publikując kompleksowe raporty w specjalnym programie "Oko na Polskę". Polskie zamieszanie wokół wyboru miasta, w którym miały odbywać się główne uroczystości nie zainteresowało zagranicznych mediów. „Solidarność doprowadziła do upadku komunizmu w Europie Środkowej i Wschodniej”, „Polska katalizatorem Europy” - to główne hasła tej medialnej kampanii. CNN badało również, w jaki sposób Polska stała się „jednym z najbardziej stabilnych krajów Europu Wschodniej”, doceniło też rozwój naszego kraju, - „Polska przeżywa ekonomiczny boom 20 lat po wolnych wyborach, od bycia sowiecką satelitą staje się tygrysem Europy.”
MANEWRY ROSYJSKIE
Odparcie ataku na Gazociąg Północny, desant na plażę imitującą polskie wybrzeże, stłumienie powstania wywołanego przez polską mniejszość na Białorusi i testy samolotów rosyjskich sił jądrowych – tak według informacji „Wprost” wyglądały rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe we wrześniu 2009 roku. W ćwiczeniach uczestniczyło łącznie 30 tys. żołnierzy. Z notatki wynika, że to Polska odgrywała w tych manewrach rolę „potencjalnego agresora”.
„Rosja symuluje nuklearny atak na Polskę” - pod takim tytułem informacja o rosyjskich manewrach obiegła świat. W angielskim wydaniu chińskiej gazety codziennej „Global Times” można było przeczytać, że manewry wywołały oburzenie w Polsce, wściekłość i gniew wśród polityków i obywateli. Gazeta podkreśla, że po 40 latach dominacji Związku Radzieckiego Polska ma niewielkie zaufanie do Rosji i obecnie Polacy stają się coraz bardziej nieufni. Brytyjski portal informacyjny Telegraph.co.uk cytuje polskich polityków: „ze strony Rosji to demonstracja siły”. W internetowym wydaniu amerykańskiego tygodnika „The Weekly Standard”, na jednym z oficjalnych blogów możemy przeczytać: „Polska jest przerażona nie bez powodu. W wolnej Polsce znów rosyjski niedźwiedź wali do drzwi", „a Polska jest celem, bo jest bastionem wolności i wartości, a Rosja rości sobie wciąż pretensje”. W tym kontekście autor bloga podkreśla niewłaściwe posunięcie prezydenta Obamy, który zrezygnował z budowy tarczy i wezwał Stany Zjednoczone do
wykonania gestu, który by potwierdził przyjaźń między USA a Polską.
POLAK ZAMORDOWANY W PAKISTANIE
Pracownik Geofizyki Kraków Piotr Stańczak został porwany we wrześniu zeszłego roku przez talibów, którzy, w zamian za jego uwolnienie, domagali się zwolnienia z więzień swoich towarzyszy. Wobec niespełnienia tych żądań przez pakistańskie władze, 7 lutego ogłosili, że Polak został zabity. To wydarzenie było dość szczegółowo opisywane przez media zagraniczne, zwłaszcza po egzekucji Polaka. „New York Times” podkreśla, że Polak jest pierwszym „człowiekiem Zachodu” zabitym w Pakistanie przez islamskich bojowników od czasu śmierci amerykańskiego dziennikarza w 2002 roku. Dla „Pakistan Times” wątek zabitego Polaka to punkt wyjścia do debaty nad sytuacją w Pakistanie. Podkreślają, że rządy pakistańskie nie mają żadnej kontroli nad bojownikami, a ten incydent nie wywoła wystarczającego szumu na świecie by przedsięwziąć poważne kroki wobec Pakistanu.
PRZYGOTOWANIA DO EURO 2012
Cytując Platiniego, CNN przypomina dlaczego akurat Polska i Ukraina zostały wybrane na organizatorów: „To nie był tylko kaprys, ale strategiczny plan otwarcia sztandarowej konkurencji [piłki nożnej] na Europę Wschodnią”. Przytacza również wypowiedź o tym, że oba kraje zrobiły wszystko mimo kryzysu ekonomicznego. W tekście „Platini wierzy, że Ukraina i Polska będą gotowe na Euro 2012” nikt nie pooddaje w wątpliwość wiary Platiniego. Jeśli już to świat bardziej obawia się o Ukrainę niż o Polskę, jak napisano w niemieckim portalu Deutsche Welle „wszystkie oczy zwrócone są na Ukrainę, czy to ona zdąży”.
Internetowy portal piłki nożnej SoccerNews.com rozluźnia atmosferę pisząc, że w Polsce jest sporo do zrobienia, w szczególności w zakresie publicznych toalet. Przedstawia kampanię Toaleta 2012, podczas której organizatorzy akcji przyjrzeli się i „obwąchali” 200 toalet, najgorzej wypadły te na dworcach i w pociągach. Zacytowano również jednego z organizatorów kampanii, Arkadiusza Choczaja, który powiedział, że i tak polskie toalety są lepiej przygotowane niż polscy sportowcy. I teraz drżymy w obawie, że słowa te staną się naczelną konkluzją kilkuletnich przygotowań Polski do Euro 2012.
ARESZTOWANIE ROMANA POLAŃSKIEGO
Polański został zatrzymany 26 września 2009 roku na lotnisku w Zurychu na podstawie wydanego w 2005 roku międzynarodowego nakazu aresztowania. Wymiar sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych zarzuca mu, że w roku 1977 w willi aktora Jacka Nicholsona w Hollywood uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Gailey. Szwajcarski wymiar sprawiedliwości zgodził się jednak na przeniesienie reżysera z aresztu ekstradycyjnego do aresztu domowego, co nastąpiło 4 grudnia, po wpłaceniu żądanej kaucji w wysokości 4,5 mln franków szwajcarskich.
Po aresztowaniu Romana Polańskiego można by pomyśleć, że jest on najsławniejszym Polakiem 2009 roku, gdyby nie drobny fakt, że w CNN można się natknąć na określenie „francuski reżyser”. W tejże stacji, w komentarzu Leslie Morgan Steiner, autorki wspomnień o przemocy w rodzinie „Crazy Love”, wyraża się zdziwienie, że aresztowanie Polańskiego wywołuje tak powszechne oburzenie w środowisku artystycznym. Z drugiej jednak strony Steiner nie jest zaskoczona, że petycję w sprawie uwolnienia Polańskiego podpisały takie osoby jak Martin Scorsese, Woody Allen czy Pedro Almodovar, bo jak zaznacza przemysł filmowy jest zdominowany właśnie przez mężczyzn. Generalne hasło brzmi „przestępstwo Polańskiego nie może być usprawiedliwione”.
W „New York Times” śledzi nie tylko bieżącą sytuację Romana Polańskiego, ale i dokopuje się do archiwalnych materiałów publikując obszerne artykuły na temat życia i twórczości reżysera.
BBC zwraca uwagę na to, że wypuszczenie za kaucją Polańskiego nie było dobrym rozwiązaniem po tym jak 31 lat temu uciekł ze Stanów Zjednoczonych.
KRADZIEŻ NAPISU „Arbeit Macht Frei”
To jedna z głównych wiadomości dnia końca grudnia na świecie. Incydent śledzono dzień po dniu. Jak podają zagraniczne media, kradzież wywołała oburzenie zarówno w Izraelu, jak i na całym świecie. Według australijskiej telewizji ABC News to „międzynarodowy skandal”. W CNN pojawiają się apele o zwalczanie rasizmu i antysemityzmu, bo jak mówi cytowany Avner Shalev, dyrektor - Jad wa-Szem izraelskiego Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu: „kradzież stanowi prawdziwą deklarację wojny”. Inny apel skierowany jest wprost do polskiego rządu, rabin Marvin Hier, założyciel Centrum Szymona Wiesenthala w Los Angeles, żydowskiej organizacji praw człowieka, mówi: „apeluję do polskiego rządu o zwrócenie uwagi na śmiałość i odwagę tego przestępstwa”.
Po odzyskaniu napisu media cytują rzecznika muzeum Auschwitz, który powiedział: „jesteśmy bardzo wdzięczni policji, która wykonała fantastyczną pracę”. Wspominano wprawdzie o brakach w zabezpieczeniach, ale nie dociekano złośliwie, że monitorowany znak w internecie został w ogóle skradziony i każdy mógł tę kradzież zobaczyć, ale to chyba dobrze.
JERZY BUZEK PRZEWODNICZĄCYM PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO
Wybór Jerzego Buzka na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego sprawił, że Polska urosła w oczach świata. BBC: „ucieleśnienie tego, o co chodzi w Unii Europejskiej”. Według niemieckiego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” sam Buzek stał się wręcz bohaterem narodowym: Buzek sprawcą patriotycznego cudu. To ocena jeszcze przed wyborem przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Dziennik podkreśla, że Jerzy Buzek osiągnął w wyborach do PE najlepszy wynik w Polsce, po kadencji w Parlamencie Europejskim należy do najpopularniejszych polityków w Polsce i był lokomotywą wyborczą rządzącej Platformy Obywatelskiej. „Przede wszystkim wczesna zapowiedź premiera Donalda Tuska, że zamierza forsować jego (Buzka) kandydaturę na funkcję przewodniczącego PE, skłoniła obywatelskich wyborców do pójścia do urn” - pisze dziennik. „Za sprawą Buzka w Polsce już dokonał się patriotyczny cud: klasa polityczna, zazwyczaj zawsze gotowa do konfliktu, teraz jest aż niepokojąco jednomyślna. Lewica obiecuje liberałowi swoje głosy w
Parlamencie Europejskim, a nawet najstraszniejszy ze strasznych, narodowy konserwatysta Jarosław Kaczyński już obiecał, że chce 'z całą mocą' poprzeć człowieka swego największego wroga, Tuska”.
Tak pozytywnego nastawienia do naszego polityka nie podziela prasa rosyjska. Gazeta internetowa „Wzgliad” oceniła, że Jerzy Buzek jest zwolennikiem „rozpowszechnionego kursu na osłabienie wpływu Moskwy”. Gazeta podaje, że w 2006 roku, podczas pierwszego sporu gazowego Rosji i Ukrainy, Buzek „był jednym z autorów listu, w którym Rosję obwiniano o wykorzystanie energetyki jako narzędzia wywierania wpływu na kraje sąsiednie, orientujące się na Zachód. Następnie we wszystkich sporach gazowych, w których uczestniczyła Rosja, Buzek wskazywał na konieczność zajęcia ostrzejszego stanowiska w sprawie zapewnienia niezależności od energetyki rosyjskiej”.
JAN MARIA ROKITA W KAJDANKACH
Jan Rokita wyprowadzony w kajdankach z samolotu – to był jeden z bardziej gorących newsów w lutym, czy dla zagranicznych mediów również? Może nie był to numer jeden, ale fakt, że informacja pojawiła się nawet w internetowym wydaniu tajwańskiego dziennika Taipei Times – o czymś świadczy. Niemiecki „Süddeutsche Zeitung” grzmiał „Polska oburzona, że polski polityk aresztowany”, „po kłótni Rokity ze stewardesą, polityk został zatrzymany na lotnisku a teraz w polskich mediach oburzenie na władze niemieckie”. Z artykułu dowiadujemy się również, że po tym incydencie w części polskich mediów zapanowały antyniemieckie nastroje, cytowane są fragmenty o „chamstwie” i „przemocy”, jaka dotknęła polskiego polityka.
MICHAŁ KAMIŃSKI – KONTROWERSYJNY EUROPOSEŁ
Nie sposób nie zauważyć, że europoseł Michał Kamiński podbija przynajmniej brytyjskie BBC. Jeśli chodzi o polskich eurodeputowanych tylko Jerzy Buzek mógłby go pokonać. Skąd ta popularność? Funkcja przewodniczącego frakcji ECR była tylko przyczynkiem tego całego zamieszania. Przedstawiony na stronach BBC życiorys Michała Kamińskiego uwzględnia takie szczegóły jak fakt posiadania jednego kota. Sam europoseł postrzegany jest jako elegancko ubrany, noszący modne okulary mistrz udanej kampanii prezydenckiej Lecha Kaczyńskiego w 2005 roku. Ale jak wiadomo medialne śledztwa nie ograniczają się do rzeczy miłych, a każdej osobie na ważnym stanowisku najchętniej wypomina się wyłącznie życiowe wpadki. W przypadku Michała Kamińskiego – homofobię i rasizm. Dowodem miał być filmik sprzed 9 lat, w którym z ust Kamińskiego pada pod adresem gejów „obraźliwe” słowo „pedał”. Skwapliwie przyznano jednak, że ta homofobia Kamińskiego „nie jest tak zauważalna, bo w Polsce, chyba najbardziej katolickim kraju w Europie poniżanie
gejów i lesbijek nie należy do rzadkości”.
NAGA JOANNA KRUPA Z KRZYŻEM
Polska modelka Joanna Krupa wystąpiła w kampanii międzynarodowej organizacji broniącej praw zwierząt PETA. Plakat wywołał oburzenie kręgów katolickich, bowiem naga modelka okryta jest jedynie krzyżem. Amerykański magazyn z życia gwiazd „Us Magazine” ironizuje „kto by pomyślał, że szczeniaki i kocięta mogą spowodować takie poruszenie”. Przytacza słowa Joanny Krupy, która twierdzi, że jako „praktykująca katoliczka jest dumna z tej reklamy, bo robi to, co kościół powinien robić, czyli staje w obronie najbardziej bezbronnych stworzeń”. To może być znaczący głos w tej dyskusji, bo warto zaznaczyć, że CNN nazwisko modelki wymienia jednym tchem razem z m.in. Karolem Wojtyłą, Lechem Wałęsą, czy też Robertem Kubicą, osadzając tym samym Krupę na liście najsławniejszych Polaków na świecie.
KASTRACI CHEMICZNI
Sejm uchwalił nowelizację kilku kodeksów - dotyczącą m.in. zaostrzenia kar za pedofilię i farmakologicznego leczenia pedofilów - recydywistów. W momencie, gdy polski prezydent podpisuje ustawę o obowiązkowej kastracji chemicznej Polska staje się dwuznacznym bohaterem w walce z pedofilią. Bohaterem, bo jak podaje BBC, Polska jako jedyny kraj wprowadziła obowiązkowe leczenie, tym samym ustanowiła najcięższe w Europie prawo w zakresie pedofilii. Dwuznacznym, bo krytykowana jest przez organizacje praw człowieka. BBC zauważa, że w innych krajach prowadzi się taką praktykę na zasadzie dobrowolnego wyboru, bo może ona powodować skutki uboczne, takie jak np. rosnące u mężczyzn piersi. Z drugiej jednak strony decyzja Polski cieszy się ogromnym poparciem społecznym, a również zbiera punkty u amerykańskiego scenarzysty, reżysera Kevina Smitha, który na easylol.com napisał, że po wprowadzeniu chemicznej kastracji „Polska stała się najmądrzejszym krajem na świecie” i tym samym popularne dowcipy o Polakach nie mają racji
bytu (chyba, że to był kolejny żart sic!).
Dominika Leonowicz, Wirtualna Polska