Polska alarmuje. Ostrzeżenia dla Białorusi

Polska zwróciła się do Unii Europejskiej, aby ta ostrzegła Białoruś przed prowokacjami względem Ukrainy. Informacje w tej sprawie przekazało źródło unijne.

Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś
Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś
Źródło zdjęć: © East News | STEPHANIE LECOCQ
Sylwia Bagińska

Polska Agencja Prasowa przekazała, że w niedzielę Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś zwrócił się do instytucji unijnych - Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej i Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych - by ostrzegły Białoruś przed prowokacjami względem Ukrainy.

Jak się okazuje, Białoruś wysłała notę dyplomatyczną do Kijowa, wzywając Ukrainę do zaprzestania względem niej prowokacji. Jednak z informacji uzyskanych przez PAP wynika, że zdaniem Polski to dowód na to, że presja Rosji na Mińsk rośnie i białoruska nota może być elementem prowokacji, której ostatecznym celem byłoby zmuszenie Białorusi do wysłania wojsk do Ukrainy.

Jej celem, jak uważają polscy dyplomaci, może być także ściągnięcie części ukraińskich wojsk nad granicę z Białorusią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Rosyjscy piloci nie wykonają rozkazu? Możliwe dwa scenariusze

Prowokacje względem Ukrainy. Polska ostrzega Białoruś

- W obawie przed eskalacją ze strony Mińska w niedzielę Stały Przedstawiciel Polski przy UE zwrócił się do instytucji europejskich o przekazanie ostrzeżenia Białorusinom, żeby nie podejmowali żadnych prowokacyjnych działań względem Kijowa - przekazało źródło unijne.

Jak dowiedziała się PAP w Brukseli, Polska chce, aby instytucje unijne wydały pilne oświadczenia informujące Białoruś, że jakiekolwiek jej bezpośrednie zaangażowanie w wojnę natychmiast uruchomi kolejny, poważny pakiet sankcji ze strony UE.

Ta informacja została też przekazana ambasadorom przy UE pozostałych 26 państw członkowskich.

Źródło artykułu:PAP
polskabiałoruśukraina
Wybrane dla Ciebie