Polska i Węgry chcą racjonalnej debaty z UE
Polska i Węgry chcą racjonalnej debaty z Unią
Europejską na temat pomocy dla rolnictwa przyszłych krajów
członkowskich - poinformowali w czwartek w Budapeszcie ministrowie
spraw zagranicznych obydwu krajów.
Szef polskiego MSZ Włodzimierz Cimoszewicz podkreślił, że racjonalne podejście jest ważne zarówno ze strony krajów kandydujących, jak i Piętnastki. Dodał, że w negocjacjach istnieje możliwość przyjęcia kompromisowych rozwiązań wzajemnie akceptowanych, ale obydwie strony powinn szanować pewne podstawowe zasady, zwłaszcza zasadę niedyskryminacji.
Minister Cimoszewicz przyznał, że wspólne stanowisko Polski, Węgier, a także Czech i Słowacji w sprawie tych propozycji wzmocniłoby ich pozycję negocjacyjną w rozmowach z Unią. Dodał zarazem, że jeszcze w tym miesiącu odbędzie się spotkanie premierów tych czterech państw poświęcone rozmowom z Unią Europejską. Minister zaznaczył, że wspólny sprzeciw wobec propozycji wspólnoty oznacza także wyrażenie poparcia dla prawa do wolnej konkurencji.
Jednocześnie Włodzimierz Cimoszewicz podkreślił, że propozycje Komisji Europejskiej mają charakter wstępny i trudno w tej chwili powiedzieć jakie będzie ostateczne stanowisko Unii w tej sprawie.
W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska zaproponowała - i to szczególne rozczarowało państwa kandydujące - aby rolnictwo tych krajów otrzymało dopłaty bezpośrednie w wysokości 25% tego, co otrzymują rolnicy w Piętnastce w 2004 roku, 30% w 2005 roku i 35% w 2006 roku.(ck)