Sprawa ekstradycji Sebastiana M. Sikorski po spotkaniu z ministrem ZEA
Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski spotkał się ze swoim odpowiednikiem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Omawiano kwestię ekstradycji i postawienia przed polskim sądem Sebastiana M. Mężczyzna, który uciekł do Emiratów jest podejrzany o spowodowanie wypadku na autostradzie A1, w którym we wrześniu ubiegłego roku zginęła trzyosobowa rodzina.
26.09.2024 | aktual.: 26.09.2024 06:41
- Wlaśnie zakończyłem spotkanie z szejkiem Abdullahem, ministrem spraw zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Podniosłem kwestię konsularną, w której wspieramy Ministerstwo Sprawiedliwości, pana ministra Bodnara, mianowicie doprowadzenie do postawienia przed polskim wymiarem sprawiedliwości podejrzanego o piractwo drogowe, w którym zginęła niewinna polska rodzina - poinformował szef MSZ Radosław Sikorski, w oświadczeniu opublikowanym w nocy ze środy na czwartek polskiego czasu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawę wypadku w Sierosławie bada polska prokuratura. Według wstępnych ustaleń, kierowca BMW, Sebastian M., spowodował wypadek, poruszając się z nadmierną prędkością. Mężczyzna nie został jednak zatrzymany po wypadku i zdążył uciec do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie - jak podają media - otrzymał niedawno tzw. złotą wizę, dającą mu status rezydenta. Władze tego kraju od ponad roku nie rozpatrzyły polskiego wniosku o ekstradycję. Sprawą zajmuje się polski resort sprawiedliwości.
- Uzyskałem zapewnienie od ministra ZEA, że dopilnowane zostaną wszystkie procedury, że sprawdzona zostanie cała dokumentacja, że oczywiście decyzja należy do sądu, ale że władze Emiratów będą tę kwestię miały pod osobistym nadzorem, tak aby nie zaważyła ona na stosunkach z tym zaprzyjaźnionym krajem - dodał Radosław Sikorski.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 16 września ub. roku na autostradzie A1 w Sierosławiu niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego. W wyniku zdarzenia zginęła jadąca kią trzyosobowa rodzina: rodzice oraz ich 5-letni syn.
Sebastian M. jest podejrzany o spowodowanie wypadku; rodzina ofiar domaga się zmiany kwalifikacji prawnej na zabójstwo.
Czytaj także:
Źródło: MSZ, PAP