Kompletnie spartaczona akcja bojówki
Przyszły Marszałek II Rzeczypospolitej był jednym z głównych twórców i działaczy Organizacji Bojowej PPS. Za główny cel organizacji stawiał samoobronę oraz "oczyszczenie ulic od szpiegów i agentów policji", nie był jednak zwolennikiem terroru. "Piłsudski - naiwny wizjoner, z tłumu wściekłych robotników chciał stworzyć zdyscyplinowaną armię, nie rozumiejąc, że wściekli robotnicy chcą się po prostu zemścić. Zrozumiał to, kiedy sprawy wymknęły się spod kontroli".
"Akcja pod Bezdanami w 1907 roku - wielka legenda Józefa Piłsudskiego, jedyna akcja bojówki, w której brał udział, była napadem kompletnie spartaczonym, choć uczestniczyli w niej najwybitniejsi bojowcy, jak Edward Gibalski, Józef Kobiałko, Aleksander Lutze-Birk i wreszcie czterech późniejszych polskich premierów: Tomasz Arciszewski, Walery Sławek, Aleksander Prystor i oczywiście sam Piłsudski. Nieporadność jej wykonania była szokująca również z tego powodu, że planowano ją prawie rok, a żeby ją sfinansować, dokonano kilku innych napadów, w tym dwóch na pociągi...".
A jak przebiegała akcja? "Kiedy pociąg zwolnił na stacyjce Bezdany, do okna przedziału z żandarmami podbiegł mężczyzna i wziąwszy szeroki zamach, uderzył kijem w szybę. Ta jednak wytrzymała uderzenie. Za nim biegli dwaj kolejni mężczyźni, uzbrojeni jednak bardziej z duchem czasu - w mauzery zamiast patyków. Z zaskoczenia jednak nic nie wyszło - drzemiący dotąd w przedziale żołnierze z eskorty teraz zerwali się na równe nogi i chwycili za broń. Jeden z nich wychylił się z wagonu i zaczął strzelać do biegnących. Ci jednak nie pozostali dłużni i żandarm wkrótce zawisł bezwładnie na schodach, a pociąg ciągnął go po peronie" - czytamy w książce.
Na zdjęciu: Józef Piłsudski. Lata 20-te.