Zobacz, który z polityków jest na bakier z ortografią
Kiedy za pośrednictwem mediów Jarosław Kaczyński namawiał Bronisława Komorowskiego na dyktando, jeden z dziennikarzy przypomniał szefowi PiS, że on sam popełnił błąd pisząc słowo "obiad' przez "t" na końcu. - Nie pamiętam takiego wpisu i nie mam wątpliwości, że obiad się pisze przez "d". Jak zobaczę, to uwierzę. Być może to po prostu mój bardzo niewyraźny charakter pisma - tłumaczył się sam zainteresowany. Podobno sprawa litery "d" lub "t" dotyczyła wpisu Kaczyńskiego do księgi pamiątkowej jednej z restauracji.