Policjanci bili się z policjantami w koszarach

W policyjnych koszarach przy ul. Pienistej w Łodzi starły się w czwartek w nocy w walce na pięści dwie kompanie policjantów służby kandydackiej (odbywa się ją zamiast służby wojskowej). Nie obeszło się bez rozbitych nosów, siniaków i zadrapań. Jeden z funkcjonariuszy ze spuchniętą ręką i wyrwanym barkiem wylądował w szpitalu MSWiA przy ul. Północnej.

SKOMENTUJ

- Zrobiono prześwietlenie i założono mu na rękę szynę. Kursant otrzymał także zwolnienie lekarskie. Na temat jego obrażeń będzie musiał się jeszcze wypowiedzieć biegły - mówi podinsp. Magdalena Zielińska, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.

W koszarach przy ul. Pienistej są zakwaterowane dwie kompanie funkcjonariuszy służby kandydackiej. W pododdziale "starego rocznika", który służbę kończy w czerwcu tego roku, jest ich 44. "Młodych", którzy do cywila wychodzą w październiku - o dwudziestu mniej. Do burdy doszło około północy. "Starzy" wpadli na salę, gdzie spali ich młodsi koledzy i zaczęli przewracać łóżka. "Młodzi" nie dali sobie w kaszę dmuchać; doszło do szarpaniny i walki na pięści. Porządek zaprowadził dopiero powiadomiony o rozróbie przez służbę dyżurną mł. insp. Marek Wawrowski, zastępca dowódcy Oddziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Miejsce, w którym walczyli policjanci, wyglądało jak po przejściu huraganu. Poprzewracane łóżka, rozbity sprzęt, powyłamywane drzwi... Oszacowaniem szkód mają się zająć przedstawiciele komendanta wojewódzkiego.

Pani rzecznik bagatelizuje jednak sprawę. Twierdzi, że bójki tak naprawdę nie było, a starsi służbą policjanci chcieli tylko... nastraszyć młodszych kolegów.

W czwartek w koszarach przy ul. Pienistej od rana pracowali policjanci z wydziału kontroli Komendy Wojewódzkiej. Sprawdzali m.in., czy doszło do przestępstwa, czy też tylko do nieetycznego zachowania policjantów. Czynności wyjaśniające podjęli również policjanci z komisariatu przy ul. Armii Krajowej. Przesłuchiwali m. in. mundurowych, którzy brali udział w burdzie. O zajściu powiadomiono też insp. Marka Działoszyńskiego, komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi. Dzisiaj ma on otrzymać wstępny raport.

Sprawą ma się zająć również poleska prokuratura.

- O ewentualnym wszczęciu śledztwa zdecydujemy, gdy zapoznamy się ze zgromadzonym w sprawie materiałem - mówi Maria Szcześniak-Bauer, prokurator rejonowy Łódź Polesie.

Wybrane dla Ciebie

Dostawy sprzętu z USA do Ukrainy wstrzymane. Ale pozostaje wsparcie wywiadowcze
Dostawy sprzętu z USA do Ukrainy wstrzymane. Ale pozostaje wsparcie wywiadowcze
Apel Hołowni do Tuska. Premier ma się stawić w Sejmie
Apel Hołowni do Tuska. Premier ma się stawić w Sejmie
Nawrocki o decyzji USA: Twarda negocjacja, a nie zbliżenie z Putinem
Nawrocki o decyzji USA: Twarda negocjacja, a nie zbliżenie z Putinem
Prezydent Argentyny cenzuruje swój wizerunek. Usunął wspólne zdjęcie z Zełenskim
Prezydent Argentyny cenzuruje swój wizerunek. Usunął wspólne zdjęcie z Zełenskim
"USA nie wykluczają". Vance znów daje nadzieje Ukraińcom
"USA nie wykluczają". Vance znów daje nadzieje Ukraińcom
"Jest klaunem". Międzynarodowy skandal po słowach JD Vance'a
"Jest klaunem". Międzynarodowy skandal po słowach JD Vance'a
Chcą uprzedzić Trumpa. Dają ponad 50 mld dolarów
Chcą uprzedzić Trumpa. Dają ponad 50 mld dolarów
Norwegia wstrzymuje oddech. Jeden z trzech celów NATO "nieaktualny"
Norwegia wstrzymuje oddech. Jeden z trzech celów NATO "nieaktualny"
Media Orbana mają swoją tezę. Wskazują winnego w Kijowie
Media Orbana mają swoją tezę. Wskazują winnego w Kijowie
Zełenski ogłasza gotowość do negocjacji. "Jak najszybciej"
Zełenski ogłasza gotowość do negocjacji. "Jak najszybciej"
ATACMS, HIMARS, Starlink. Co zablokowały USA? Kluczowa broń na froncie
ATACMS, HIMARS, Starlink. Co zablokowały USA? Kluczowa broń na froncie
"Bolesna, ale nie śmiertelna". Kijów reaguje na decyzję USA
"Bolesna, ale nie śmiertelna". Kijów reaguje na decyzję USA