Policja zajmie się zniknięciem 12 ikon
Policja w Grajewie (Podlaskie) zajmie się sprawą zniknięcia 12 ikon z cerkwi staroobrzędowców w Gabowych Grądach na Suwalszczyźnie. Do zawłaszczenia ikon mogło dojść przed odebraniem cerkwi byłemu proboszczowi przez nowe władze rady gminnej staroobrzędowców.
07.09.2004 10:55
Prokurator Jolanta Szczytko z Prokuratury Rejonowej w Augustowie poinformowała, że sprawą zniknięcia ikon zajmie się policja w Grajewie, po tym, jak o wyłączenie się ze sprawy wnioskowała komenda w Augustowie.
Stało się to po konflikcie, do którego doszło między duchownym a policjantami z Augustowa. W kwietniu tego roku ówczesny proboszcz kościoła staroobrzędowców nie zatrzymał się do kontroli drogowej, więc policja po pościgu obezwładniła agresywnie zachowującego się 25-letniego Mariusza J. Duchowny doniósł wówczas do prokuratury o pobiciu go przez policjantów.
Władze staroobrzędowców postanowiły w lipcu usunąć Mariusza J. z funkcji proboszcza i wezwali do przekazania cerkwi. Zgromadzenie argumentowało m.in., że 25-latek jest samozwańczym duchownym, którego popiera tylko najbliższa rodzina.
Kilka dni później wyznawcy kościoła staroobrzędowego w Gabowych Grądach zażądali od Mariusza J. kluczy od cerkwi. Doszło do szamotaniny. Ludzie siłą odebrali klucze. Zauważyli, że w cerkwi zginęły ikony.
Nowy przewodniczący rady gminnej staroobrzędowców Filaret Gusiatin po konsultacjach z wiernymi złożył doniesienie na policję o zniknięciu dwunastu ikon.
Podczas przejęcia cerkwi porównaliśmy protokół z 1997 roku ze stanem obecnym. Brakowało ikon. Według nas, zabrał je były nastawnik - powiedział Filaret Gusiatin. Przewodniczący zebrał oświadczenia od pięciu wiernych, którzy ofiarowali te ikony cerkwi.
Na początku sierpnia prokuratura przedstawiła Mariuszowi J. zarzuty naruszenia nietykalności fizycznej policjantów oraz ich znieważenie. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sejnach, która umorzyła już sprawę o pobicie przez policjantów byłego proboszcza staroobrzędowców.
Staroobrzędowcy to obecnie jedna z najmniejszych w Polsce grup religijnych. Szacuje się, że jest ich ok. dwóch tysięcy osób, z czego 600 żyje na Suwalszczyźnie.
Społeczność staroobrzędowców stanowi odłam rosyjskiej cerkwi prawosławnej. Prześladowani przez cara szukali schronienia głównie na Litwie i w Polsce. Pod koniec XVIII wieku dotarli do naszego kraju i założyli kilkanaście wsi na Suwalszczyźnie.