Policja bała się zamachu terrorystycznego na Marszu Niepodległości? Pierwsze takie zabezpieczenie w historii
Uczestnicy tegorocznego Marszu Niepodległości zwrócili uwagę na nietypowe zabezpieczenia. Funkcjonariusze w newralgicznych miejscach ustawili betonowe zapory. Policja tłumaczy, że to przez "tragiczne doświadczenia krajów zachodniej Europy".
Warszawska policja na trasie Marszu Niepodległości ustawiła takie zapory. Zwrócili na nie uwagę uczestnicy marszu. "Pierwszy raz policja ustawiła betonowe bariery wokół wyznaczonego obszaru zgromadzenia" – napisał na Twitterze Krzysztof Bosak, były poseł LRP i były prezes Młodzieży Wszechpolskiej.
"Tragiczne doświadczenia krajów zachodniej Europy i wyciągnięte z nich wnioski nakazują dołożenia starań, aby uczestnikom zgromadzeń zapewnić bezpieczeństwo na najwyższym możliwym poziomie. Tym była podyktowana decyzja o ustawieniu betonowych zapór" – tłumaczy zabezpieczenia warszawska policja.
W dużych miastach Europy Zachodniej po zamachach terrorystycznych służby ustawiły betonowe zapory i donice, które mają chronić popularne deptaki przed atakami z wykorzystaniem samochodów.