PiS przekroczył granicę? Polacy jednoznacznie o kontrowersyjnym ruchu
W spocie wyborczym PiS ujawniono plany obronne Polski sprzed kilku lat. Zdaniem rządzących wynika z nich, że rząd PO-PSL, w przypadku ataku ze wschodu, był gotów oddać pół Polski bez walki. W sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski spytaliśmy Polaków, jak oceniają publikację tajnego wojskowego dokumentu.
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
Respondenci zostali spytani o to, jak oceniają "ujawnienie przez PiS w spocie wyborczym planów obrony Polski sprzed 10 lat".
Ogółem 38 proc. badanych odparło, że ruch ten "naraża bezpieczeństwo kraju". Wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy takie zagrożenie dostrzegło jedynie 3 proc. pytanych, wśród wyborców opozycji - 62 proc., a wśród niezdecydowanych - 39 proc.
Zdaniem 14,9 proc. Polaków, ujawnienie tajnych dokumentów wojskowych na potrzeby kampanii wyborczej było "dobrą decyzją, bo Polacy powinni je poznać". Uważa tak 36 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy, 4 proc. zwolenników opozycji i 15 proc. osób o niesprecyzowanych preferencjach wyborczych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tajne plany obrony Polski. "Minister ujawnił tylko jeden z wariantów"
Blisko co piąty badany (18 proc.) odparł, że decyzja o umieszczeniu w spocie PiS planu obronnego Polski było "neutralną decyzją" (wyborcy Zjednoczonej Prawicy - 24 proc., wyborcy opozycji - 15 proc., niezdecydowani - 20 proc.)
Odpowiedź "nie wiem/ trudno powiedzieć" wskazało 16,5 proc. badanych (Zjednoczona Prawica - 16 proc., opozycja - 17 proc., niezdecydowani - 17 proc.).
12,6 proc. respondentów odarło, że "nie zna sprawy" (wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy 21 proc., opozycji - 2 proc., wśród niezdecydowanych - 9 proc.).
Obrona na Wiśle? PiS pokazało dokument sprzed lat
W połowie września w jednym ze swoich spotów Prawo i Sprawiedliwość opublikowało pierwszą stronę tajnego dokumentu utworzonego przez Sztab Generalny Wojska Polskiego. To "Plan użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej Warta - 00101". Podtytuł brzmi: "Samodzielna operacja obronna".
Dokument został podpisany 30 czerwca 2011 roku przez ówczesnego szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Mieczysława Cieniucha, a następnie 11 lipca zatwierdzony przez szefa MON Bogdana Klicha.
- Dokumenty dobitnie pokazują, że Lublin, Rzeszów i Łomża mogły być polską Buczą - zarzucał w spocie szef MON. W prawym górnym rogu pierwszej strony upublicznionego dokumentu znajduje się pieczątka "ściśle tajne". Jednak ją skreślono, a w lewym górnym rogu znalazł się odręczny dopisek o "zniesieniu klauzuli tajności" - decyzją ministra obrony narodowej.
- To, że linia obrony znajdowałaby się w centrum, nie oznacza, że oddalibyśmy tereny wschodniej Polski bez walki - odpowiada stanowczo w rozmowie z WP dr Michał Piekarski, ekspert ds. bezpieczeństwa.
Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony w dniach 22-24 września 2023 roku, metodą CAWI, na reprezentatywnej próbie 1000 osób.
Zobacz też: nocna akcja na polsko-białoruskiej granicy. Migranci rzucali czym popadnie
Źródło: WP Wiadomości