Jest nowy sondaż. Jasny sygnał dla PiS po decyzji PKW
Ponad połowa badanych zgadza się z decyzją PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS - wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej". Pomniejszenie dotacji dla partii Jarosława Kaczyńskiego o 10 mln zł popiera większość wyborców koalicji rządzącej. Co ciekawe, decyzji PKW przyklasnęło również 16,5 proc. wyborców opozycji, czyli PiS i Konfederacji.
Ponad połowa badanych (56 proc.) zgadza się z decyzją Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania PiS z wyborów parlamentarnych z 2023 roku - pisze "Rzeczpospolita".
Gazeta wskazuje, że z decyzją nie zgadza się ponad jedna trzecia badanych (36,7 proc.). Z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla "Rz", wynika również, że zaledwie 7,3 proc. nie ma zdania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Generał alarmuje ws. Ukrainy. "To byłaby katastrofa"
Decyzję PKW popiera część wyborców PiS i Konfederacji
"PiS już zaapelowało do swoich zwolenników o dobrowolne wpłaty na działalność partii, ale co zaskakujące 16,5 proc. wyborców opozycji (PiS i Konfederacja) przyklasnęło decyzji PKW" - zauważono. "Rzeczpospolita" dodała, że wśród wyborców koalicji rządzącej jest to zdecydowana większość (95,8 proc.). "Krytyków nie ma prawie wcale" - oceniła gazeta.
Decyzja PKW. "Odrzucamy sprawozdanie finansowe PiS"
Państwowa Komisja Wyborcza w czwartek odrzuciła sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości. Zapadła również decyzja o całkowitym pozbawieniu PiS subwencji na trzy lata.
- Skutki są takie, że PiS jako partia polityczna uzyskała największą ilość mandatów i dotacja dla komitetu wyborczego wynosiłaby 38 mln zł, ale na skutek przekroczenia powyżej 1 proc. ta dotacja będzie pomniejszona o 10 mln zł - przekazał Sylwester Marciniak.
Przypomnijmy, że powodem odrzucenia sprawozdania PiS były nieprawidłowości w finansowaniu kampanii wyborczej. Chodziło o spot Ministerstwa Sprawiedliwości promujący zmiany w Kodeksie karnym, dwa pikniki wojskowe, w czasie których agitację prowadził m.in. prezes PiS oraz o zatrudnienie w Rządowym Centrum Legislacji osób, które miały prowadzić kampanię wyborczą byłego szefa RCL, Krzysztofa Szczuckiego.
Źródło: PAP/Rzeczpospolita/WP