"Polacy mówią co innego niż Rosjanie - wyjaśnijcie to"!
PiS domaga się od premiera wyjaśnienia różnicy między słowami rosyjskiego ministra spaw zagranicznych i polskiego prokuratora generalnego w sprawie przekazania Polsce materiałów prowadzonego przez Rosjan śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Pełniący obowiązki szefa klubu PiS Marek Kuchciński napisał w tej sprawie list do premiera. Przywołuje w nim wypowiedź Siergieja Iwanowa dla agencji ITAR-TASS z 7 lipca. Minister powiedział, że wszystko co miało być przekazane, przekazano.
Tymczasem minister Andrzej Seremet w wywiadzie dla TVN 24 ocenił wypowiedź Siergieja Iwanowa jako "nieadekwatną do rzeczywistości". Poinformował, że strona polska zwróciła się do Rosjan z pięcioma wnioskami. - Tylko część z zakresu jednego wniosku została wykonana - tłumaczył. Według PiS rozbieżność między stroną polską i rosyjską jest ogromna i nie może być bagatelizowana.
"Minister Pańskiego rządu Jerzy Miller przewodniczy rządowej komisji badającej przyczyny katastrofy, dlatego zwracam się do Pana z pytaniem, czy interweniował Pan już w tej sprawie" - pyta Marek Kuchciński w liście do Donalda Tuska.
Szef Klubu PiS podkreśla też, że opinia publiczna powinna być na bieżąco informowana jak wygląda przekazywanie materiałów śledztwa.