Świat"Polacy mogliby przeprosić za śmierć tysięcy jeńców"

"Polacy mogliby przeprosić za śmierć tysięcy jeńców"

"Jeśli my powinniśmy kajać się za Katyń, to Polacy mogliby przeprosić za śmierć tysięcy jeńców-czerwonoarmistów" - podkreśla "Komsomolskaja Prawda", informując o środowym spotkaniu premierów Rosji i Polski, Władimira Putina i Donalda Tuska w Katyniu.

"Polacy mogliby przeprosić za śmierć tysięcy jeńców"

Ta wielkonakładowa gazeta sympatyzująca z Putinem zauważa, że "w ostatnich latach stosunki Moskwy i Warszawy niezmiennie się pogarszały". "Wspólna historyczna przeszłość z wychodzącymi ze wszystkich szczelin starymi urazami wciąż daje o sobie znać" - pisze "Komsomolskaja Prawda".

Gazeta zaznacza, że "konieczność uwolnienia tych relacji od 'ciężaru nieufności i uprzedzeń' Rosja ustami Władimira Putina podkreśliła w ubiegłym roku, w przededniu 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej".

"Komsomolskaja Prawda" konstatuje, że "mimo to 'sprawa katyńska' do tej pory zatruwa stosunki rosyjsko-polskie". "We wrześniu zeszłego roku polski Sejm uchwalił rezolucję, w której rozstrzelanie oficerów w Katyniu uznał za 'zbrodnię wojenną', mającą 'znamiona ludobójstwa', czym wywołał zdziwienie w Moskwie" - informuje gazeta.

"Owszem, nie ulega wątpliwości, że jest to okropna zbrodnia radzieckiego kierownictwa w tamtych brutalnych czasach. Ale dlaczego ludobójstwo? Wszak Moskwa nie próbuje przy każdej okazji przypominać Warszawie o poległych czerwonoarmistach. Dlatego, że takie kroki nie pomogłyby naszym krajom" - pisze "Komsomolskaja Prawda".

Według gazety, "Moskwa mimo wszystko liczy na osiągnięcie zrozumienia w tej kwestii". "Mamy nadzieję, że polityczne podniecenie wokół Katynia opadło; że władze Polski podchodzą do tego problemu z trzeźwiejszym rozsądkiem" - cytuje "Komsomolskaja Prawda" rzecznika MSZ Rosji Igora Liakina-Frołowa.

"Nasze podejście sprowadza się do tego, że historię należy puścić w dzierżawę historykom" - dodał dyplomata.

Gazeta przytacza także wypowiedź przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji, Konstantina Kosaczowa, który opowiedział się za "maksymalnie pełnym ujawnieniem materiałów archiwalnych". - Trzeba dążyć do tego, aby wnieść do tej tragedii całkowitą jasność, by zamknąć tę kartę w naszych relacjach z Polską - powiedział parlamentarzysta.

- Zarówno podróż Władimira Putina do Gdańska 1 września 2009 roku, jak i zaproszenie Donalda Tuska do Katynia, to ogniwa tego samego łańcucha i demonstracja naszego dążenia do maksymalnej normalizacji stosunków z Warszawą - oświadczył Kosaczow.

Źródło artykułu:PAP
katyńrosjapolska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)