![Syndrom Mesjasza nie służy polityce [OPINIA]](https://v.wpimg.pl/MTZmZTZmYjU7DyxndRZvIHhXeD0zT2F2L09gdnVefGAiXG1idQskOD8fPyQ1QyomLx07IypDPTh1DCo9dRt8ez4EKSQ2DDR7PwA4MT5CeDFrCWwwP1pgNmsIaHluCXlkd1U_YT5AK2BvXmtiPAh7Mj9aeCk)
Polacy już nie chcą pracować w Szwecji
Zmniejsza się zainteresowanie Polaków szwedzkim rynkiem pracy. Równocześnie i szwedzcy pracodawcy są coraz mniej chętni do zatrudniania polskich pracowników. Głównymi przyczynami takiego stanu rzeczy są: obecny kryzys ekonomiczny i kurs szwedzkiej waluty.
Jak wynika z udostępnionych oficjalnych danych sztokholmskiego Urzędu Imigracyjnego, w ostatnich pięciu miesiącach napływ obywateli Unii Europejskiej, którzy chcą podejmować pracę w Szwecji, zmniejszył się o 40%.
Obywatele Unii chcący legalnie pracować dłużej niż trzy miesiące muszą występować o pozwolenie do szwedzkiego Urzędu Imigracyjnego. Taki wniosek złożyło do końca maja tylko 2600 osób. W podobnym okresie ubiegłego roku było ich 4200.
Spadek ten głównie dotyczy obywateli polskich. Przedstawiciel firmy ICC Staff rekrutującej polskich pracowników budowlanych oświadczył, że od października ubiegłego roku nie otrzymano ani jednego zapotrzebowania na nich od szwedzkich firm. Jego zdaniem, wynika to głównie z zapaści szwedzkiej branży budowlanej. Pracodawcy wolą zatrudniać pracowników, z którymi mogą się łatwo porozumiewać a wiec osoby mówiące po szwedzku albo po angielsku.
Należąca do szwedzkiego koncernu NCC wytwórnia zbrojeń budowlanych w Norrkoping zatrudnia obecnie jeszcze grupę polskich zbrojarzy. Ich kontrakt jednak wkrótce się kończy i Polacy będą musieli wrócić do kraju.
