"Jesteśmy chorzy psychicznie". Przerażająca wizja Prigożyna
Szef Grupy Wagnera w kolejnym przypływie szczerości wyjawił, jakie jego zdaniem mogą być następne kroki Rosji w związku z trwającą wojną. Tym razem Jewgienij Prigożyn nakreślił wyjątkowo mroczną wizję. Jego zdaniem, Putin jest skłonny użyć taktycznej broni jądrowej… ale na terenie własnego kraju. Cel ma być jeden.
W opublikowanym nagraniu Prigożyn zasugerował, że władze na Kremlu mogłyby się zdecydować na przeprowadzenie prowokacji nuklearnej w obwodzie biełgorodzkim, gdzie od przełomu maja i czerwca aktywnie działają formacje militarne sprzyjające Ukrainie.
- Obawiam się, że mogą (rosyjskie władze - red.) wpaść na paskudny pomysł zrzucenia bomby atomowej na ich terytorium. Czy nie dlatego wycofujemy się w regionie Biełgorodu, pozwalając im iść naprzód? Strasznie jest rzucać bomby na czyjeś terytorium, ale rzucimy je na własne - pokażemy im, jacy jesteśmy piękni i chorzy psychicznie - stwierdził lider wagnerowców.
Według Prigożyna, Moskwa może zechcieć uderzyć w ten sposób w dywersantów walczących na terenie Rosji.
Szef Grupy Wagnera ocenił również, że w obawie przed odpowiedzią, Putin nie zdecyduje się na użycie broni jądrowej poza granicami Rosji. - Jeśli zrzucimy bombę atomową na obce państwo, otrzymamy dokładnie to samo - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: czołgi K2 w drodze do Polski. Warszawa wzmacnia flotę pancerną
Konflikt na szczytach władzy. Prigożyn krytykuje Putina
Najnowsze nagranie szefa grupy Wagnera to kolejna odsłona jego konfliktu z władzami na Kremlu i element walki o wpływy.
W ostatnich tygodniach pojawiły się doniesienia, że oddziały najemników zostały poważne przetrzebione podczas walk o Bachmut, a grupa Wagnera - skonfliktowana z rosyjskim resortem obrony - może niebawem utracić swoje dotychczasowe znaczenie, a nawet przestać istnieć jako samodzielna formacja zbrojna.
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Przeczytaj też:
Źródło: Onet.pl