Panika w Rosji, trwa ewakuacja. Obwód biełgorodzki w ogniu
Gubernator rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow przekazał, że w rejonie szebekińskim trwa ostrzał i została podjęta decyzja o ewakuacji ludności cywilnej. Rosyjski Korpus Ochotniczy i Legion "Wolność Rosji" ogłosili, że to kolejny etap operacji wyzwolenia.
01.06.2023 | aktual.: 01.06.2023 09:55
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
W czwartek rano Rosyjski Korpus Ochotniczy i Legion "Wolność Rosji" opublikowały nagrania, na których poinformowały, że rozpoczynają drugą fazę operacji wyzwolenia ojczyzny.
– Wyzwolimy całą Rosję. Od Biełgorodu po Władywostok, żeby w Moskwie zawisła biało-niebieska flaga wolności – podkreślał bojownik "Wolności Rosji" na nagraniu opublikowanym w sieci. – Przyjaciele, bojownicy Rosyjskiego Ochotniczego Korpusu znów walczą na terytorium Federacji Rosyjskiej, już wkrótce zobaczymy się na obrzeżach Szebekino – słyszymy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ochotnicy twierdzą, że nie mają możliwości zapewnienia ewakuacji ludności cywilnej z przygranicznych regionów, ponieważ armia rosyjska ostrzeliwuje te tereny i utrudnia takie działania. Jak podkreślono, Rosyjski Korpus Ochotniczy nie walczy z cywilami.
Rosyjskie władze zarządziły ewakuację
Jak poinformował gubernator obwodu biełgorodzkiego Rosji Wiaczesław Gładkow w dystrykcie trwa masowy ostrzał. Życie ludności, przede wszystkim w Szebekinie i okolicznych wioskach, jest zagrożone. Władze zajmują się ewakuacją mieszkańców.
– Oczywiście nie można tego robić pod ostrzałem – przekazał na swoim kanale telegramowym. Przypomniał również, że nie można publikować informacji o miejscach zgromadzeń, które "mogą być celem tych ludzi, którzy teraz strzelają do ludności cywilnej, do dzieci". – Jak tylko się uspokoi, będziemy kontynuować ewakuację ludzi. Wszystkie punkty tymczasowego zakwaterowania są gotowe – podsumował Gładkow.
Podkreślił, że na terytorium obwodu biełgorodzkiego nie ma wojsk wroga, ale trwa masowy ostrzał. Na miejscu są siły zbrojne, straż graniczna, Federalna Służba Bezpieczeństwa, Gwardia Narodowa.
Dowództwo operacyjne obwodu biełgorodzkiego w kanale telegramowym zaprzeczyło informacjom o rzekomym wtargnięciu wojsk ukraińskich do regionu.
"Kilka kanałów telegramów rozpowszechnia fałszywe informacje o nocnym przełamaniu Sił Zbrojnych Ukrainy na kierunku Szebekinskim. Dowództwo operacyjne oficjalnie oświadcza, że informacje te są nieprawdziwe. Sytuacja w dzielnicy miejskiej Szebekinskiego obecnie jest utrudniona, trwa ostrzał, słychać odgłosy bitwy. Siły Zbrojne są siłami roboczymi Federacji Rosyjskiej, ale nie ma przełomu w Siłach Zbrojnych Ukrainy" - czytamy w komunikacie.
Przygraniczna miejscowość znalazła się pod ostrzałem także w środę powodując panikę wśród ludności. W jego następstwie mieszkańcy domagali się ewakuacji już w środę.