Pojmany rosyjski żołnierz nagrany. Wyjawił prawdę
Rosyjski żołnierz - pojmany przez ukraińskie siły - opowiedział o warunkach życia w regionie, z którego pochodzi. Wojskowy ujawnił też, że nie otrzymał pensji, gdy służył w wojsku.
Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy zamieścił w sieci film, na którym udokumentowano zaskakujące wyznanie rosyjskiego żołnierza. Anton Geraszczenko wskazał we wpisie na Twitterze, że mężczyzna mówi o skrajnie trudnych warunkach życia w regionie, z którego pochodzi.
- Tam, gdzie mieszkam, nie ma nawet usług telefonicznych. Światła. Wodę mamy z jeziora. Jest tam również lód. (...) Toalety są na zewnątrz - mówi mężczyzna.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poseł odpowiada Kaczyńskiemu: "Ten człowiek jest opętany"
W dalszej części rozmowy wojskowy przyznał też, że mieszkańcy jego regionu nie mają dostępu do gazu. - Jak to jest, że jesteście krajem z gazem, a nie macie do niego dostępu? - skomentował z nieskrywanym zdziwieniem jego ukraiński rozmówca.
Rosyjski żołdak wyjawił też, że nie otrzymał pensji za swoją służbę na ukraińskim froncie. - Nie było żadnej pensji, aż do Sylwestra. Napisałem (skargę - przyp. red.) siedem razy. Powiedzieli, że moje dane są błędne - zaznaczył i dodał, że jego krewni również nie otrzymali żadnych pieniędzy. - Sprawdzałem w bankomacie i nie było żadnych pieniędzy. Potem ją zgubiłem (kartę bankomatową - przyp. red.) - przyznał.
Czytaj także:
Źródło: Twitter
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski