Pogrzeb 7‑latki zagryzionej przez psy. Puszczono kolorowe balony
W miejscowości Łęgajny odbył się pogrzeb 7-letniej Natalii, która została zagryziona w sobotę przez psy. W pogrzebie uczestniczyły tłumy osób poruszonych tragedią.
We wtorek w miejscowości Bark pod Barczewem doszło do tragedii. 7-letnia dziewczynka przyszła w odwiedziny do koleżanki swojej mamy, która prowadziła hodowlę psów.
Dziecko prawdopodobnie chciało rozdzielić gryzące się zwierzęta i weszło do kojca. Wtedy psy ją zaatakowały. 7-latka zginęła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogrzeb 7-latki
W sobotę w miejscowości Łęgajny odbył się pogrzeb Natalii. Jak relacjonuje "Fakt", ksiądz prowadzący mszę zadedykował dziewczynce tren Jana Kochanowskiego o zmarłej córce.
- Natalka znała każdy kąt, każdy zakamarek, zabrakło jej… Była ufna wobec rodziny, wobec obcych. Przytulała się do ludzi i zwierząt. Kochała świat, Chrystusa. Zabrakło tego razem z nią - mówił duchowny.
Na pogrzeb przyszły tłumy, w tym wiele dzieci. Gdy odprowadzano trumnę z ciałem dziewczynki, wypuszczano w powietrze niebieskie i różowe baloniki.
Olsztyńska prokuratura prowadzi śledztwo ws. zagryzienia dziecka. Nikomu na razie nie postawiono zarzutów. Sześć dogów niemieckich trafiło do schronisk, gdzie czekają na postanowienie prokuratora.
Czytaj więcej:
Źródło: "Fakt"