Pogoda w Polsce. Burze, gradobicia, porywisty wiatr i ulewne deszcze. W Boże Ciało straż pożarna miała pełne ręce roboty
Pogoda w Polsce w czwartek nie rozpieszczała. Straż pożarna ponad 500 razy interweniowała w związku z zagrożeniami atmosferycznymi. Najgorzej było na Lubelszczyźnie, gdzie takich interwencji było ponad 200. Jeśli chodzi o pogodę największym zagrożeniem były w czwartek burze połączone z gradobiciem. Służby metrologiczne wydały w związku z tym ostrzeżenie II stopnia dla województwa lubelskiego i mazowieckiego i tam tez było najgorzej. - Do godziny 19 w Polsce mieliśmy 339 zdarzeń w związku z zagrożeniami pogodowymi. Najwięcej w województwie lubelskim - 209, mazowieckim - 88 oraz podkarpackim - 70. Na szczęście nikt nie ucierpiał - powiedział w czwartek Wirtualnej Polsce st. kpt. Krzysztof Batorski, rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej. Straż pożarna najczęściej wyjeżdżała do usuwania skutków gwałtownych burz. Strażacy usuwali powalone drzewa, a także połamane konary i gałęzie Usuwali też skutki podtopień w miejscach gdzie przeszły gwałtowne ulewy. Prócz województw lubelskiego i mazowieckiego trudna sytuacja panowała w województwie podkarpackim. Tam najczęściej strażacy interweniowali w powiatach leżajskim, jarosławskim, przemyskim, przeworskim, stalowowolskim i niżańskim.