Pogoda zwariowała. To się dzieje we Włoszech
We Włoszech tradycyjny szczyt zbiorów trufli wypada w listopadzie. Teraz okazuję się, że to jednak w styczniu jest ich jeszcze więcej. Powód? Anomalie w pogodzie. Te na początku 2023 roku przyniosły wysokie, jak na Włochy i na ten okres, temperatury.
15.01.2023 | aktual.: 15.01.2023 19:10
Urodzaj w styczniu sprawił, że ceny trufli spadły. - Jeśli w styczniu mamy listopadowy klimat, to normalne, że grzybów tych jest teraz więcej, niż dwa miesiące temu. One potrzebują tylko wilgoci terenu i odpowiedniej temperatury powietrza - powiedział dyrektor krajowego ośrodka badań nad truflami Mauro Carbone.
Z kolei szef ośrodka mającego siedzibę w Albie w Piemoncie, cytowany przez dziennik "La Stampa", przekazał, że na mocy przepisów sezon zbiorów powinien skończyć się 31 stycznia. - Ale faktycznie potrwa dłużej - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Szanse na zimę w styczniu? Ekspert nie ma wątpliwości
Sezon truflowy w pełni. Włosi o zmianach w pogodzie
- Niewątpliwie to jest nietypowa pora roku, a anachronizmem staje się wyobrażenie, że w następnych latach będziemy mieli jesień chłodną i deszczową już od początku października - podkreślił ekspert i dodał, że "zmiany klimatyczne pokrzyżowały modele rolnictwa na całym świecie".
W jego opinii nie można sądzić, że nie dotyczy to także zbioru trufli. Dlatego, jak dodał, należy zmienić wyznaczane przepisami kalendarzowe terminy zbiorów.
Spadają ceny trufli
Co więcej, włoska gazeta poinformowała, że podczas gdy w listopadzie zbieracze trufli z trudem znajdowali okazy o wadze 30-40 gramów, teraz zaledwie w kilka dni można zebrać nawet kilogram trufli doskonałej jakości.
Spadają też ceny. Za 100 gramów trzeba teraz zapłacić od 200 do 250 euro, podczas gdy przed świętami, kiedy popyt jest największy, cena wynosiła 600-700 euro.
Przeczytaj też: