Pogoda na 3 dni. Nadciąga wiosenne ocieplenie

Początek wiosny w pogodzie będzie czasem, który pozwoli nam zapomnieć o niedawnych epizodach zimowych. Chociaż w wielu miejscach od kilku dni niebo przysłonięte jest chmurami, z których lokalnie pada deszcz, to rosnąca temperatura wskazuje, że już niebawem nastaną ciepłe i słoneczne tygodnie.

Już 22 marca, dzień po rozpoczęciu kalendarzowej wiosny, pogoda w Polsce zacznie ulegać zmianie. Środowy poranek we wschodniej, północnej i południowo-wschodniej części kraju jest mglisty i pochmurny - aura z każdą godziną będzie się jednak poprawiać, pojawią się również rozpogodzenia. Jedynie nad morzem zachmurzenie będzie występować przez cały dzień, lokalnie mogą również pojawić się opady deszczu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak informują synoptycy, od środy temperatura w kraju zacznie znacząco rosnąć. Kraj zostanie jednak podzielony na cieplejszy zachód oraz nieco chłodniejszy wschód. Termometry w samo południe wskażą od 2 st. C na Podhalu przez 7 st. C na Warmii i Mazurach, 9 st. C w centrum i na Ziemi Łódzkiej po nawet 16 st. C na Dolnym Śląsku.

Czwartkowy poranek będzie zapowiedzią wyjątkowo ciepłego dnia. O godzinie 8:00 temperatura w Polsce wyniesie od 4 st. C w regionach podgórskich do nawet 13 st. C na Dolnym Śląsku. Z każdą godziną będzie robiło się coraz cieplej.

Czwartek w większości regionów Polski będzie jednak pochmurny, a na północy - również deszczowy. Przejaśnienia wystąpią lokalnie, głównie na południowym zachodzie. 23 marca kraj zostanie podzielony na ciepłe południe oraz chłodniejszą północ. Termometry w samo południe wskażą maksymalnie od 10 st. C na Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie, przez 14-15 st. C w centrum po nawet 19 st. C w Małopolsce, na Śląsku oraz Dolnym Śląsku.

Piątek będzie kolejnym ciepłym, lecz pochmurnym dniem. 24 marca mieszkańcy całej Polski będą mogli cieszyć się wysokimi temperaturami. W samo południe wskazania termometrów w Małopolsce oraz na Dolnym Śląsku mogą nieznacznie przekroczyć 20 st. C. W pozostałej części kraju temperatura będzie wahać się w okolicach 11-15 stopni.

Już o poranku od zachodu wkroczą do Polski fronty, niosące ze sobą opady deszczu. Te, z każdą godziną będą przemieszczać się w głąb kraju, obejmując swoim zasięgiem tereny od województwa zachodniopomorskiego po Podlasie. W godzinach wieczornych deszczu mogą spodziewać się również mieszkańcy centralnej oraz południowo-zachodniej Polski.

Jak wskazują wstępne prognozy na weekend, od soboty w kraju zacznie się stopniowo ochładzać. Do Polski dotrą również wichury - prędkość wiatru nad morzem może osiągać nawet 85 km/h. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przestrzega przed burzami - tym mogą towarzyszyć silne podmuchy wiatru oraz opady.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.