Pogoda na 3 dni. Kiedy przestanie wiać? Niż Willy opuści Polskę

Przełom drugiej i trzeciej dekady lutego był w pogodzie dynamiczny. Najpierw centralny rejon Europy nawiedził cyklon Ulf, tuż po nim podążył głęboki niż Willy. Oba układy przyniosły ze sobą silny wiatr i niebezpieczne zjawiska atmosferyczne.

Noc z poniedziałku na wtorek w większości regionów Polski była wietrzna i deszczowa. Na północy i wschodzie kraju pojawiły się nawet opady śniegu, jednak ze względu na wysoką temperaturę powietrza, przyrost pokrywy śnieżnej był krótkotrwały.

Niż Willy, choć z każdą godziną przesuwa się coraz bardziej na wschód, jeszcze we wtorek, 21 lutego będzie wpływał na pogodę w Polsce. Jak informuje serwis fanipogody.pl, na południu kraju należy spodziewać się opadów deszczu, a w regionach wschodnich - zanikających opadów śniegu. Wtorek wciąż będzie wietrzny. Prędkość wiatru miejscami może przekroczyć 85 km/h. Temperatura maksymalna osiągnie od 3 stopni na Suwalszczyźnie przez 7 st. C w centrum po nawet 11 kresek powyżej zera na zachodzie kraju.

Jak wskazują mapy pogodowe opracowane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, już w środę, 22 lutego wiatr w Polsce osłabnie, osiągając średnią prędkość 5-10 km/h. Nieznacznej zmianie ulegnie temperatura powietrza. Kraj zostanie podzielony na dwie strefy - chłodny wschód oraz ciepły zachód. Termometry w najcieplejszym momencie dnia wskażą od -2 st. C na Suwalszczyźnie po 9 st. C na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Ze względu na dość wysoką temperaturę powietrza w regionach podgórskich, IMGW wystosowała alerty pierwszego stopnia, ostrzegające przed roztopami. Zgodnie z prognozami mają one obowiązywać co najmniej do sobotniego poranka.

W czwartek 23 lutego pogoda w Polsce znów ulegnie nieznacznej zmianie. Na wybrzeżu pojawią się silniejsze podmuchy wiatru, z kierunków południowych. Kraj wciąż będzie podzielony na strefę chłodną oraz ciepłą. Temperatura powietrza w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od -1 st. C na Podlasiu, przez 7 st. C w centrum i na południu po nawet 13 stopni Celsjusza na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ.

Chociaż w czwartek niebo w całym kraju będzie przysłonięte chmurami, w wielu regionach - szczególnie na południowym wschodzie - wystąpią przejaśnienia. Opadów w drugiej części dnia powinni spodziewać się mieszkańcy zachodnich regionów.

Przemieszczające się fronty sprawią, że w weekend do Polski ponownie zawitają opady deszczu, deszczu ze śniegiem, a nawet śniegu. Jak wskazują synoptycy, "w sobotę na Podhalu śnieg może padać intensywnie". W kraju zrobi się również chłodniej. Temperatura spadnie nawet do -7 stopni Celsjusza. Znów wzrośnie prędkość wiatru - porywy miejscami osiągną prędkość 65 km/h.