Podpalacz zakładów Olewnika może odetchnąć

- Materiał dowodowy wskazywał na udział osób trzecich, niestety, mimo szeroko zakrojonej działalności policji i prokuratury, nie udało się wskazać sprawcy podpalenia - powiedział w czwartek prokurator okręgowy w Płocku Przemysław Tarczyński. Pożar w Zakładach Mięsnych Olewnik Bis w Świerczynku (Mazowieckie) wybuchł 1 stycznia w nocy. Jako przyczynę biegli wskazali podpalenie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Pixabay.com | CC0 Public Domain
oprac.  Michał Kurek

Postępowanie umorzyła Prokuratura Okręgowa w Płocku. W pożarze nikt nie odniósł obrażeń. Spaliły się magazyny, m.in. kartonów i wyrobów gotowych, a także ok. 300 ton wyrobów mięsnych oraz pomieszczenia biurowe.

Spółka szacowała wówczas wstępnie straty na 100 mln zł. Po pożarze zakład wstrzymał pracę, zapowiadając docelowo wznowienie produkcji.

- Śledztwo zostało umorzone. Podstawą tej decyzji jest niewykrycie sprawcy przestępstwa - powiedział prokurator Tarczyński. Dodał, że decyzja o umorzeniu śledztwa jest już prawomocna, gdyż w przewidzianym prawem terminie nie wpłynęło zażalenie pokrzywdzonych.

- Sprawa będzie mogła być podjęta na nowo, jeżeli pojawią się nowe informacje - podkreślił.
 
Jak poinformował PAP Rafał Szumański, członek zarządu ds. produkcji i administracji Zakładów Mięsnych Olewnik Bis, spółka nie złożyła zażalenia na decyzję o umorzeniu śledztwa, "ponieważ na tę chwilę nie dysponuje innymi materiałami i informacjami niż zgromadzone przez policję i Prokuraturę Okręgową w trakcie postępowania, a które miałyby wpływ na zmianę postanowienia w tej sprawie".

Szumański powiedział, iż Zakłady Mięsne Olewnik Bis przywróciły częściowo produkcję "po wykonanym remoncie stref niedotkniętych ogniem" i trwają prace nad przywróceniem całkowitej mocy sprzed pożaru poprzez budowę nowego zakładu produkcyjnego" - dodał. Obecnie zatrudnienie znalazło 50 proc. pracowników.
 
Spółka nie oszacowała jeszcze kwoty poniesionych strat - zaznaczył Szumański.
 
Zakłady Mięsne Olewnik Bis w Świerczynku należą do rodziny Olewników - prezesem spółki jest jedna z sióstr uprowadzonego w 2001 r. i zamordowanego dwa lata później Krzysztofa Olewnika.

Pomorski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Gdańsku prowadzi śledztwo, dotyczące nieznanych wcześniej okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika - ostatnio postępowanie przedłużono do końca tego roku.

Wybrane dla Ciebie
Audyt w Ministerstwie Kultury. Nieprawidłowości na setki milionów zł
Audyt w Ministerstwie Kultury. Nieprawidłowości na setki milionów zł
Tragedia w Bytowie. 11-miesięczna dziewczynka nie żyje
Tragedia w Bytowie. 11-miesięczna dziewczynka nie żyje
Saakaszwili prosi Zełenskiego. Chce zostać wymieniony
Saakaszwili prosi Zełenskiego. Chce zostać wymieniony
Tajemnicze zaginięcie księdza. Parafianka o ostatnim spotkaniu
Tajemnicze zaginięcie księdza. Parafianka o ostatnim spotkaniu
Tragiczny wypadek autobusu w Sztokholmie. Zabici i ranni
Tragiczny wypadek autobusu w Sztokholmie. Zabici i ranni
Gangrena wraca na front. "Powikłania, jakich nie widział nikt żyjący"
Gangrena wraca na front. "Powikłania, jakich nie widział nikt żyjący"
Postój na toaletę w tunelu. GDDKiA publikuje nagranie
Postój na toaletę w tunelu. GDDKiA publikuje nagranie
Alarm na Hawajach. Statek szpiegowski wykryty
Alarm na Hawajach. Statek szpiegowski wykryty
Wniosek aresztowania Ziobry. Wiadomo, kto się nim zajął
Wniosek aresztowania Ziobry. Wiadomo, kto się nim zajął
Karambol na DK79. Niemowlę w szpitalu.
Karambol na DK79. Niemowlę w szpitalu.
Dziennikarz znalazł Ziobrę na Węgrzech. Padły oskarżenia
Dziennikarz znalazł Ziobrę na Węgrzech. Padły oskarżenia
Tusk reaguje na słowa ambasadora USA. Rose odpowiada premierowi
Tusk reaguje na słowa ambasadora USA. Rose odpowiada premierowi