19‑latek odpowie za pożar w domu dziecka. Prokuratura nieugięta
19-letni Erick Ł., wychowanek lubelskiego domu dziecka odpowie za spowodowanie pożaru w placówce. Według śledczych rzucał podpalonymi kawałkami materiału na wersalkę. Z budynku ewakuowano blisko 30 osób, w tym dzieci i opiekunów.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Agnieszka Kępka, poinformowała w czwartek, że podopieczny ośrodka 19-letni Erick Ł. usłyszał zarzut sprowadzenia pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach i narażenia czterech osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Podłożył ogień w domu dziecka
We worek wieczorem, przed godz. 21, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze domu dziecka przy ul. Pogodnej w Lublinie. W momencie przyjazdu strażaków ogień opanował jeden pokój. Dzięki szybkiej akcji płomienie nie zdołały się rozprzestrzenić.
Z budynku ewakuowano 21 dzieci i sześcioro opiekunów. Strażacy zostali powiadomieni, że jeden z wychowanków zaginął. Podczas gaszenia pożaru ratownicy znaleźli 19-latka ukrytego w szafie, w pomieszczeniu obok tego, w którym się paliło. Pogotowie zabrało chłopaka do szpitala na badania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokuratura ustaliła, że Erick Ł. wywołał pożar, rzucając podpalonymi kawałkami materiału na tapicerowaną wersalkę. Podejrzany przyznał się do winy. Prokuratura wnioskowała do sądu o jego tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.
Czytaj także:
Źródło: PAP, WP