Podejrzewano go o zlecenie zabójstwa Litwinienki. Chce zaostrzenia kar
Poseł do rosyjskiej Dumy Andriej Ługowoj chce zaostrzenia kar dla tzw. zagranicznych agentów. To on jest głównym podejrzanym o zlecenie otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksandra Litwinienki.
Informacje o planach rosyjskiego polityka podał serwis Nexta. W Rosji przyjęto właśnie prawo, by przewidywało kary więzienia za "fałszywe" informacje o działaniach prowadzonych za granicą. Rosyjska opinia publiczna ma ograniczony dostęp do informacji na temat wojny, którą Rosja wywołała w Ukrainie.
Czytaj także: Wojna w Ukrainie. Putin desperacko broni się, żeby nic nie wyszło na jaw. W Rosji zmienili prawo
Nowe kary w Rosji
Już na początku marca w Rosji uchwalono nowe przepisy, które wprowadzają karę więzienia za rozpowszechnianie informacji o wojnie w Ukrainie, które według władz są "fałszywe".
Zobacz także: Polska dostanie pieniądze za uchodźców? "Brakuje tylko jednego"
Oskarżano go o zabójstwo Litwinienki
Andriej Ługowoj, który wyszedł z propozycją zaostrzenia przepisów, jest wieloletnim posłem rosyjskiej Dumy. Wcześniej był oficerem KGB. W maju 2007 r. brytyjscy urzędnicy oskarżyli go o zabójstwo Aleksandra Litwinienki. Rosyjski opozycjonista zmarł pół roku wcześniej po podaniu mu polonu. Brytyjczycy domagali się ekstradycji Ługowoja, jednak nie było na to zgody ze strony rosyjskiej.
Źródło: Nexta, WP Wiadomości