Bodnar ocenił Żurka. "Inna taktyka"
Były minister sprawiedliwości Adam Bodnar ocenił pierwsze tygodnie pracy swojego następcy Waldemara Żurka. Zauważył, że nowy minister przyjął "inną taktykę" i wyróżnia się dużą aktywnością komunikacyjną.
Co musisz wiedzieć?
- Waldemar Żurek zastąpił Adama Bodnara na stanowisku ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
- Nowy minister przyjął inną taktykę, charakteryzującą się większą aktywnością komunikacyjną.
- Były minister podkreśla determinację Żurka w wyrażaniu poglądów i tłumaczeniu działań.
Adam Bodnar, pełniący funkcję ministra sprawiedliwości do lipca 2025 r., podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat pracy Waldemara Żurka. W rozmowie z "Faktem" Bodnar zauważył, że Żurek przyjął "inną taktykę" w porównaniu do swojego poprzednika. - To, co należy szczególnie docenić, to duża aktywność komunikacyjna pana ministra i determinacja w wyrażaniu swoich poglądów - stwierdził Bodnar.
Gen. Drewniak o dronach. "Mielibyśmy ogromny problem"
Jakie są różnice w podejściu do sądownictwa?
Bodnar podkreślił, że jego podejście do odwoływania prezesów i wiceprezesów sądów opierało się na budowaniu relacji z kolegiami. - Ja przyjąłem podejście, żeby kolegiów się słuchać i nie podejmować decyzji ostatecznych w przypadku braku zgody - wyjaśnił. Żurek, jako były sędzia, może łatwiej uzasadniać swoje decyzje.
Jakie są efekty pracy prokuratury?
Były minister sprawiedliwości odniósł się także do krytyki dotyczącej tempa pracy prokuratury za jego kadencji. - W Parlamencie Europejskim uchylono ostatnio immunitety pana Dworczyka i Obajtka. Nie doszłoby do tego, gdyby nie decyzje podjęte za moich czasów - podkreślił Bodnar, dodając, że efekty jego pracy będą widoczne w przyszłości.
Bodnar zaznaczył, że prokuratura intensywnie pracowała przez cały okres jego urzędowania, a zmiany wprowadzone przez Żurka są naturalnym następstwem jego działań.
źródło: fakt.pl
Czytaj także: