Pod Kościelcem znaleziono zwłoki. TOPR zaalarmował turysta
We wtorek turysta dostrzegł zwłoki pod zachodnią ścianą Kościelca. Najprawdopodobniej przyczyną śmierci był upadek z dużej wysokości. Turysta zaalarmował TOPR.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", we wtorek turysta schodził z Przełęczy Karb w kierunku Doliny Zielonej Gąsienicowej. Na śniegu pod zachodnią ścianą Kościelca zobaczył kształt przypominający człowieka. Zaalarmował TOPR przed godz. 17.
Na miejsce natychmiast poleciał śmigłowiec TOPR. Po dotarciu na miejsce ratownicy potwierdzili, że doszło do śmiertelnego wypadku.
- Przyczyną śmierci turysty był najprawdopodobniej upadek z dużej wysokości z okolic szlaku prowadzącego na Kościelec - powiedział dziennikowi Tomasz Wojciechowski, ratownik TOPR. Ratownicy przetransportowali zwłoki do szpitala w Zakopanem.
W Tatrach warunki do uprawiania turystyki są trudne. Obowiązuje 2. stopień zagrożenia lawinowego.
- W Tatrach nadal panują bardzo zmienne warunki. Miejsca z nawianym śniegiem sąsiadują z miejscami wywianymi do trawy lub lodu – informują ratownicy, apelując o ostrożność w doborze celów wycieczek.
Źródło: Gazeta Wyborcza, Tatromaniak