W ubiegły poniedziałek Platforma Obywatelska wystąpiła o pilne zbadanie oświadczenia majątkowego prezesa PiS. To reakcja na serię artykułów "Gazety Wyborczej" o tzw. "taśmach Kaczyńskiego", w których ujawniono szczegóły działania spółki Srebrnej i budowy K-Towers w Warszawie. Jeszcze tego samego dnia CBA stwierdziło, że nie ma podstaw do tego, by zbadać oświadczenie Kaczyńskiego.Wskazywano na to, że oświadczenia majątkowe posłów są sprawdzane co rok.
Decyzja CBA ws. Kaczyńskiego nie spodobała się politykom Platformy Obywatelskiej. Zdaniem Marcina Kierwińskiego służby nie chcą skontrolować oświadczenia prezesa PiS z powodów politycznych. - Nie może być tak, że w Polsce władza jest poza kontrolą służb, że służby specjalne działają tylko i wyłącznie wtedy, gdy sprawa jest dla nich wygodna; gdy jest niewygodna, przestają działać - stwierdził Kierwiński.
Tym samym Platforma Obywatelska zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Ernesta Bejdę. Jak poinformował poseł Cezary Tomczyk, chodzi o sprawę niedopełnienie obowiązków, w sprawie braku sprawdzenia oświadczenia majątkowego Jarosława Kaczyńskiego.
Do zawiadomienia PO odniósł się szef Ministerstwa Sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro. - Nic nie dzieje się bez interesu politycznego; tego rodzaju "akcje" mają swoją warstwę polityczną - oświadczył minister.
Zobacz także: Sakiewicz dosadnie o aferze sprzed lat: zdjęto majtki tamtej władzy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: polsatnews.pl
