Widział to cały świat. Zełenski po tym pytaniu zamilkł
Prezydent Wołodymyr Zełenski w pierwszą rocznicę wojny z Rosją zorganizował wielką konferencję prasową. Przez kilkadziesiąt minut odpowiadał na pytania dziennikarzy z całego świata. Jedno z nich było wyjątkowo bolesne.
Jeden z dziennikarzy obecnych na konferencji prasowej zorganizowanej przez Wołodymyra Zełenskiego zadał pytanie o to, jaki dzień wojny był dla niego najstraszniejszy.
"Diabeł nie jest gdzieś tam"
Zełenski zamilkł, a na jego twarzy było widać wyraźne poruszenie. Po kilku sekundach ciszy odpowiedział. - Najstraszniejszy dzień wojny był wtedy, kiedy zobaczyłem Buczę po wyzwoleniu z rąk sił rosyjskich - wyznał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O obrazkach z Buczy trudno zapomnieć. "Tutaj było wiadomo, że strzelano do cywilów"
Zełenski podczas odpowiedzi na pytanie był wyraźnie poruszony. - Na pewno Bucza. To, co zobaczyłem, kiedy ją wyzwoliliśmy. Było to bardzo straszne. Zobaczyliśmy, że diabeł nie jest gdzieś tam, on jest tu, na Ziemi - powiedział Zełenski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Rzeź w Buczy. Bestialstwo Rosjan
28 lutego w podkijowskiej Buczy odbył się pierwszy bój pomiędzy armią rosyjską a ukraińską. W pierwszych dniach marca Rosjanie wkroczyli do miasta i rozpoczęli jego okupację wraz z częścią sąsiadującego Irpienia. Kiedy Bucza 1 kwietnia została wyzwolona przez siły ukraińskie, cały świat zobaczył setki ciał brutalnie zabitych cywilów.
71 tys.rosyjskich zbrodni wojennych
Jak wynika z danych biura prokuratora generalnego Ukrainy, władze ukraińskie zarejestrowały dotychczas ponad 71 tys. przypadków rosyjskich zbrodni wojennych i zbrodni agresji. Według ukraińskiego ministerstwa obrony najpoważniejsze z nich to (na podstawie agencji informacyjnej resortu obrony Armija Inform): Zbrodnia agresji, obejmująca planowanie, przygotowywanie, rozpoczęcie albo dokonanie aktu agresji: znalazła się ona na pierwszym miejscu, ponieważ - jak wskazano - wszystkie kolejne zbrodnie są jej następstwem.
Wskutek rosyjskiej agresji zniszczonych zostało 143,8 tys. budynków, w tym najwięcej w obwodzie donieckim. Do najbardziej zniszczonych miast należą m.in. Mariupol, Bachmut, Chersoń, Siewierodonieck, Popasna, Wołnowacha, Sołedar, Irpień, Bucza... Według szacunków premiera Denysa Szmyhala szkody spowodowane rosyjską agresją wynoszą ok. 600-750 mld USD.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski