Po spotkaniu w MSZ. Ambasador Izraela zabrał głos

"Powtórzyłem wyrazy swojego osobistego głębokiego smutku i szczere przeprosiny w związku z tragiczną śmiercią wolontariuszy World Central Kitchen" - oznajmił ambasador Izraela w Polsce Jakow Liwne po spotkaniu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Ambasador Izraela w Polsce Jakow Liwne
Ambasador Izraela w Polsce Jakow Liwne
Źródło zdjęć: © East News | Krzysztof Radzki
Rafał Mrowicki

Ambasador Izraela w Polsce Jakow Liwne został w piątek wezwany do siedziby Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Spotkał się z nim wiceminister Andrzej Szejna.

Ok. godz. 15 izraelski dyplomata opublikował komunikat na platformie X.

"Podczas mojego dzisiejszego spotkania w MSZ z wiceministrem Andrzejem Szejną powtórzyłem wyrazy swojego głębokiego smutku i szczere przeprosiny w związku z tragiczną śmiercią wolontariuszy World Central Kitchen, w tym obywatela polskiego Pana Damiana Sobola" - oznajmił izraelski ambasador w oświadczeniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Z głębi naszych serc łączymy się w smutku z rodzinami. Zapewniłem wiceministra, że ​​Izrael jest w pełni zaangażowany w przejrzyste i dokładne wyjaśnienie tej poważnej tragedii" - dodał Jakow Liwne.

"Proszę zapoznać się z opublikowanymi dzisiaj ustaleniami Sił Obronnych Izraela, które pokazują nasze ciągłe zaangażowanie w zbadanie tego, co wydarzyło się w Gazie i podjęcie wszelkich odpowiednich środków, aby zapobiec takim tragediom w przyszłości" - zaapelował, załączając raport izraelskiej armii.

Zamieszanie wokół ambasadora

W środę wieczorem Jakow Liwne udzielił wywiadu internetowemu Kanałowi Zero, w którym tłumaczył, że doszło do tragicznego w skutkach wypadku i pomyłki. Wyraził ubolewanie w związku ze śmiercią wolontariuszy. Nie chciał jednak przeprosić.

Krytycznie na temat dyplomaty wypowiedzieli się prezydent Andrzej Duda oraz premier Donald Tusk. Były premier i prezes PiS Jarosław Kaczyński domagał się wydalenia go z Polski.

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
izraelpalestynastrefa gazy
Wybrane dla Ciebie