Po naradzie liderów Zjednoczonej Prawicy. "Odpowiednie kroki" wkrótce
W weekend doszło do spotkania liderów Zjednoczonej Prawicy. Co ustalili Kaczyński, Ziobro i Gowin? W sieci krąży stanowisko opracowane po naradzie.
25.04.2021 21:37
W weekend doszło do spotkania liderów Zjednoczonej Prawicy: Jarosława Kaczyńskiego, Zbigniewa Ziobry i Jarosława Gowina. "Według naszych informatorów, na spotkaniu prezes PiS ma ugasić pożar, jaki w ostatnim czasie wybuchł w Zjednoczonej Prawicy" - podawał w piątek reporter WP Sylwester Ruszkiewicz.
Wygląda na to, że jest już po naradzie liderów Zjednoczonej Prawicy. W niedzielę wieczorem głos zabrał poseł i przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski.
"Po spotkaniu przywódców Zjednoczonej Prawicy wszystkie strony wyrażają przekonanie co do pozytywnych skutków działań Zjednoczonej Prawicy od czasu podwójnego sukcesu wyborczego w 2015 roku i wolę zawarcia porozumienia programowego na lata 2021-2023" - czytamy na Twitterze.
Sobolewski dodał, że "odpowiednie kroki zostaną podjęte w najbliższych dniach".
Taki sam komunikat opublikował na swoim koncie wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek. Z Kolei Jan Kanthak z Solidarnej Polski podał dalej wpis Sobolewskiego.
Na razie nie są znane szczegóły spotkania. Jak podaje PAP, "przebiegło w dobrej atmosferze". - Planowane są kolejne, aby dopiąć szczegóły porozumienia programowego - przekazał PAP polityk znający kulisy narady.
Krajowy Plan Odbudowy, przyspieszone wybory, listy wyborcze. Wielowymiarowy kryzys w Zjednoczonej Prawicy
Od dłuższego czasu pojawiają się doniesienia o konflikcie w obozie Zjednoczonej Prawicy. Największym bieżącym problemem wydaje się być spór dotyczący Krajowego Planu Odbudowy, którego nie chce poprzeć Solidarna Polska.
Jednak to niejedyny problem w obozie rządzących. Jak podają rozmówcy WP, główną osią sporu między Kaczyńskim, Gowinem a Ziobro jest to, że prezes PiS może ich nie wpuścić na listy wyborcze w wyborach parlamentarnych w 2023 r.
Ostatnio Ryszard Terlecki stwierdził w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, że "koalicjanci (ZP - przyp. red.) się rozpychają, to jest prawo małych partii, które chciałyby być większe".
- Patrzymy na to z pewnym pobłażaniem, ale też dyscyplinujemy naszych koalicjantów - oświadczył Terlecki. Pytany o sondaże wicemarszałek Sejmu oraz szef klubu PiS powiedział: "jesteśmy przekonani, że poradzilibyśmy sobie samodzielnie" w wyborach.
W ostatnim czasie nie cichły też głosy o przymiarkach do przyspieszonych wyborów. Według informatorów WP oddawanie w ręce opozycji władzy w obecnej sytuacji byłoby katastrofą.
- To dziś wróżenie z fusów. Ja zakładam, że koalicja przetrwa, bo wszyscy, którzy ja tworzą, chcą pracować przez cały ten czas. Ale oczywiście w polityce trudno powiedzieć: nigdy - stwierdził wicerzecznik PiS Radosław Fogiel w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.
- Katalog rozbieżności w Zjednoczonej, przepraszam - w pokłóconej, Prawicy, jest coraz dłuższy. Od funduszu odbudowy, poprzez OFE, stanowisko ws. RPO... Nawet w kwestii kamperów są w stanie się pokłócić - komentował w tym samym programie wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-Koalicja Polska).