PolitykaPO chciało informacji prezesa IPN o działalności Stanisława Piotrowicza. Marszałek Marek Kuchciński nie uznał wniosku

PO chciało informacji prezesa IPN o działalności Stanisława Piotrowicza. Marszałek Marek Kuchciński nie uznał wniosku

Krzysztof Brejza (PO) wnioskował na początku obrad Sejmu o odroczenie posiedzenia, by prezes IPN mógł przedstawić informację na temat działalności posła Stanisława Piotrowicza (PiS) w latach 1978-1989. Marszałek Marek Kuchciński nie uznał jednak tego wniosku za formalny, tłumacząc, że nie dotyczy on porządku obrad Sejmu.

PO chciało informacji prezesa IPN o działalności Stanisława Piotrowicza. Marszałek Marek Kuchciński nie uznał wniosku
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

Brejza przekonywał, że prezes IPN powinien przedstawić szczegółową informację m.in. na temat "pomocy Piotrowicza świadczonej opozycjonistom". Jak ocenił, sprawa b. opozycjonisty Antoniego Pikula, jest "sprawą wybitnie bulwersującą".

W poniedziałek Piotrowicz odniósł się na konferencji prasowej do zarzutów ws. jego pracy w prokuraturze w l. 80.; powiedział m.in. że "nigdy nie oskarżał opozycjonistów. - Pomagałem opozycjonistom - zapewnił.

Piotrowicz przyznał, że parafował akt oskarżenia wobec b. opozycjonisty Antoniego Pikula. Podkreślał zarazem, że przygotowany przez niego protokół z przesłuchania Pikula doprowadził do umorzenia postępowania w jego sprawie i do jego wyjścia opozycjonisty na wolność. Antoni Pikul zaprzeczał wcześniej w wypowiedzi dla mediów, że Piotrowicz, jako prokurator w okresie PRL, pomógł mu.

PO: Piotrowicz stroi się w piórka, Nowoczesna: buja nas

W poniedziałek politycy PO wyrazili oczekiwanie, że prezes PiS Jarosław Kaczyński pozbędzie się natychmiast ze swojego środowiska "takiego człowieka", jak Stanisław Piotrowicz. - Człowiek, który pracował w aparacie opresji, stroi się dzisiaj w piórka obrońcy opozycji - ocenili.

Z kolei, według Nowoczesnej, Piotrowicz jest niewiarygodny w tym co mówi, nadal nas "buja", dlatego powinien zniknąć z przestrzeni publicznej.

PO złożyła wniosek do komisji etyki poselskiej o ukaranie Piotrowicza. Politycy PO zarzucają mu "kłamliwe" wypowiedzi, dotyczące jego pracy w prokuraturze w czasach PRL. Platforma chce też, aby Piotrowicz złożył mandat poselski. Z kolei Nowoczesna złożyła wniosek o odwołanie Piotrowicza z funkcji szefa sejmowej komisji sprawiedliwości.

oprac. Natalia Durman

ipnstanisław piotrowiczpo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (52)