PO chce odwołania minister edukacji Anny Zalewskiej. Klub złożył wniosek
- Składamy wniosek o wotum nieufności wobec pani minister Anny Zalewskiej - zapowiedział Rafał Grupiński z PO. Poseł tłumaczył, że odwołanie Zalewskiej jest konieczne, ponieważ reforma, którą chce przeprowadzić jest zagrożeniem dla systemu oświaty i jakości nauczania. Szef sejmowej komisji edukacji powiedział, że wniosek jest "swoistym prezentem z okazji Dnia Nauczyciela". Przewodniczący Nowoczesnej oświadczył, że jego partia poprze wniosek Platformy, podobnie jak PSL. - PO nie będzie nam ustalała polityki kadrowej. Taki wniosek nie ma szans - skomentowała Beata Mazurek, rzecznik klubu PiS.
- Składamy wniosek o wotum nieufności wobec pani minister Anny Zalewskiej. Jest on konieczny ze względu na to, by wskazać jak wielkim zagrożeniem dla stabilizacji systemu polskiej oświaty, ale przede wszystkim jakości uczenia naszych dzieci, jest w tej chwili pomysł reformy forsowany wbrew opinii wszystkich, wbrew opinii nauczycieli, rodziców, jak i korporacji samorządowych - poinformował na konferencji w Sejmie Rafał Grupiński z PO.
- Trudno, abyśmy nie poparli takiego wniosku. Pani minister Zalewska jest złym ministrem - zapowiedział Ryszard Petru, przewodniczący Nowoczesnej.
- Jesteśmy opozycją merytoryczną, zdajemy sobie sprawę, że ten wniosek nie ma szans. To jest zwykłe bicie piany. Paweł Kukiz zaproponował pani minister spotkanie w poniedziałek z nauczycielami, w jednej ze szkół, po to, by mogli zadać pytania. My mamy bardzo długą listę pytań i od odpowiedzi na nie, uzależniamy to, w jaki sposób odniesiemy się do reformy oświaty - tłumaczyła Agnieszka Ścigaj, z klubu Kukiz'15.
- Nie widzę ani jednego argumentu obrony chaosu proponowanego przez panią minister Zalewską. Oczywiście będziemy w klubie o tym dyskutować. Ale ja nie znajduję powodu do pozostania pani minister na tym stanowisku - oświadczył prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Platforma nie będzie nam ustalała polityki kadrowej i tego, kto w naszym rządzie będzie pracował, kto nasz rząd będzie reprezentował. A biorąc pod uwagę, że mamy większość w parlamencie, to podkreślę, że taki wniosek nie ma szans - skomentowała złożenie wniosku przez PO Beata Mazurek, rzecznik PiS.
Wniosek o wotum nieufności wobec Zalewskiej
Platforma Obywatelska chce odwołania minister edukacji Anny Zalewskiej. Klub złożył w Sejmie wniosek o wyrażenie wobec niej wotum nieufności. Posłowie PO wyjaśniali podczas konferencji prasowej, że powodem takiego działania jest forsowanie fatalnej - ich zdaniem - reformy edukacji, wbrew rodzicom i nauczycielom.
Elżbieta Gapińska przekonywała, że nie ma racjonalnych powodów do przeprowadzania reformy edukacji - czyli likwidacji gimnazjów. Posłanka mówiła, że ten element edukacji działa dobrze. W tym kontekście przypominała wyniki międzynarodowego testów PISA. Dodawała, że to zasługa zarówno uczniów, jak i nauczycieli.
Reforma edukacji minister Anny Zalewskiej zakłada między innymi przywrócenie obowiązku szkolnego dla 7-latków, likwidację egzaminu dla szóstoklasistów oraz stopniowe wygaszanie gimnazjów i powrót do 8-letniej szkoły podstawowej i 4-letniego liceum.