Wraca sprawa plecaków dla Syrii. Jest ruch śledczych
Wrocławska Prokuratura Okręgowa zbada ponownie przypadki kradzieży i zniszczenia plecaków zebranych przez dzieci z Sycowa w ramach akcji charytatywnej "Tornister dla Aleppo". Inicjatywa była objęta patronatem Beaty Kempy, która wówczas pełniła funkcję ministra w rządzie PiS i zajmowała się sprawami pomocy humanitarnej.
Wraca sprawa akcji "Tornister dla Aleppo". Teraz inicjatywie, której patronowała była europosłanka Beata Kempa z Suwerennej Polski, zorganizowanej w 2018 roku w Sycowie, rodzinnym mieście ówczesnej minister ds. pomocy humanitarnej, przyjrzą się śledczy z Wrocławia.
Zbierane przez dzieci z sycowskich szkół szkolne plecaki wraz z wyposażeniem, były miesiącami składowane w magazynach. Możliwe, że dary zostały rozkradzione. Po publikacjach na ten temat w miejscowych mediach zgromadzone szkolne przybory zniknęły.
Wraca sprawa plecaków zbieranych pod patronatem Beaty Kempy
Jak powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, prokurator Karolina Stocka-Mycek, pierwotne dochodzenie w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy. - Śledztwo zostało rozpoczęte po otrzymaniu zgłoszenia od Centrum Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych w Warszawie. Chodziło o nieprawidłowości w ramach akcji "Tornister dla Aleppo", przeprowadzonej w szkołach podstawowych w Sycowie - wyjaśniła rzeczniczka w poniedziałek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W zgłoszeniu podniesiono podejrzenia o kradzież i uszkodzenie części zebranych plecaków, które miały zostać wysłane do Syrii, a także wskazano na nieprawidłowości w organizacji akcji. Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy badała te nieprawidłowości we wrześniu 2019 roku. W ramach akcji, objętej przez nią patronatem, uczniowie kompletowali plecaki, które miały trafić do ogarniętej wojną Syrii.
Początkowo oleśniccy prokuratorzy odmówili wszczęcia dochodzenia. Jednak w lutym 2021 roku, po decyzji miejscowego sądu, postępowanie zostało rozpoczęte. Po czterech miesiącach, w czerwcu 2021 roku, umorzono je.
Sprawie jednak przyjrzała się jeszcze raz Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. Śledczy uznali, że działania prokuratorów z Oleśnicy nie były wystarczające i nie zrealizowano wszystkich czynności zleconych przez sąd.
Jak wyjaśnia prokurator Karolina Stocka-Myrcek, w związku z tym zapadła decyzja o wznowieniu śledztwa. Prowadzi je I Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Rzeczniczka wskazała, że nazwisko Beaty Kempy, byłej europosłanki, a obecnie doradczyni w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy, faktycznie pojawia się w zawiadomieniu. Przypomniała również, że Kempa sprawowała wówczas funkcję ministra odpowiedzialnego za pomoc humanitarną w rządzie PiS.
Źródło: PAP