Platforma grzmi o "wyroku śmierci". PiS: Ile tysięcy osób macie na swoim sumieniu?
Trwa spór o reformę służby zdrowia. - Jeżeli prezydent podpisze tę ustawę, to jest to wyrok śmierci dla wielu tysięcy osób - powiedział Andrzej Halicki (PO). "Odrażające pogrywanie dramatem" - odpowiada mu na Twitterze Radosław Fogiel z PiS i publikuje zdjęcie zwierzęcia.
Platforma Obywatelska apeluje do prezydenta, aby nie przekazywał 2 mld zł na rekompensatę dla mediów publicznych. Politycy podkreślają, że tak duża suma powinna zostać przeznaczona np. na wsparcie onkologii. - Jeżeli prezydent podpisze tę ustawę, to jest to wyrok śmierci dla wielu tysięcy osób. Taka jest waga tego podpisu - powiedział w Sejmie Andrzej Halicki. - Onkologia dzisiaj boryka się z bardzo dużymi problemami - zaznaczył.
Partia rządząca odpowiada, że gdy z urzędu odchodził Donald Tusk, budżet NFZ wynosił 66 mld zł, a w tym roku będzie to 98 mld. "Kolejne 5 mld zł na Narodową Strategię Onkologiczną z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy, 11 mld zł z NFZ w 2020 r. na walkę z rakiem. Opozycja nagle, w kampanii, przypomniała sobie o chorych na nowotwory. Co zrobiliście w tym zakresie, kiedy rządziliście? Wstydźcie się!" - pisze w sieci posłanka PiS Joanna Borowiak.
"Odrażające pogrywanie dramatem chorych i ich rodzin. Tymczasem fakty są takie, że na walkę z rakiem NFZ wyda w tym roku 11 mld zł - w ostatnim roku rządów PO było to 7,1 mld" - skomentował poseł PiS Radosław Fogiel i dołączył zdjęcie sępa afrykańskiego.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Panie Andrzeju Halicki, ile tysięcy osób macie na swoim sumieniu od 2013 roku?" - dodał z kolei Krzysztof Sobolewski (PiS) i przypomniał, jak minister zdrowia w rządzie PO-PSL Bartosz Arłukowicz oskarżany był w mediach o "ograniczanie leczenia raka". Przywołał również nagranie z afery taśmowej, kiedy polityk PO mówił do swojego rozmówcy: "Chłopie, k...a, zamknij cztery szpitale i przyjdź po 200 baniek".
Politycy PiS twierdzą, iż mówienie o przekazaniu gotówki dla mediów publicznych jest wprowadzaniem opinii publicznej w błąd. "Przypomnę, że rekompensata wypłacana TVP zostanie zrealizowana w papierach wartościowych, a nie jak podle sugerują politycy PO-KO, Lewicy, PSL i Konfederacji, poprzez transfer gotówki" - stwierdził poseł Jan Mosiński (PiS). "Konieczność wypłaty rekompensaty to efekt ustawy przyjętej w 2008 r. przez PO i PSL. Od tego czasu TVP i Polskie Radio nie otrzymują części wpływów z abonamentu" - dodał.
Zobacz też: Krytyka po słowach Jarosława Kaczyńskiego. "Nie zrozumieli żartu"
Przypomnijmy, że Senat odrzucił projekt zakładający wyrównanie środków, które przestały trafiać do mediów publicznych z tytułu abonamentu. Marszałek Tomasz Grodzki zaproponował poprawkę, która przewidywała przeznaczenie tej kwoty na onkologię. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.