"Planowa operacja". MSWiA ostrzega przed rosyjskimi służbami
MSWiA ostrzega przed rosyjskimi służbami, które rozpowszechniają fałszywą narrację, że Ukraina zaatakuje Polskę, by wina spadła na Rosję. "Analiza rozchodzenia się tej informacji wskazuje na planową operację informacyjną" - napisano w komunikacie ministerstwa.
Jak ostrzega Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, rosyjskie służby rozpowszechniają fałszywą narrację, że "Ukraina zaatakuje Polskę, a wina spadnie na Rosję".
"Rosyjskie media, powołując się na informacje rosyjskich służb, ostrzegały Polskę i Rumunię przed rzekomą prowokacją przygotowywaną przez Kijów. Zastanów się: kto zyskałby na osłabieniu relacji na linii Kijów - Warszawa? Czy Ukraina, broniąca się przed Rosją, miałaby interes w ataku na Polskę - swój główny hub pomocy?" - napisano na profilu MSWiA.
Przedłużająca się wojna w Ukrainie. "Działa na niekorzyść Putina"
"Analiza rozchodzenia się tej informacji wskazuje na planową operację informacyjną. Jej cel jest zawsze ten sam - odcięcie Ukrainy od wsparcia Polski i krajów NATO, zmieniają się tylko kłamstwa" - dodano.
"Krytyczne myślenie i weryfikacja źródeł informacji to najlepsza broń w walce z fake newsami. Bądźmy czujni na dezinformację" - zaznaczono.
Kreml straszy Polskę
W Wirtualnej Polsce informowaliśmy, że służba Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej pod koniec września opublikowała komunikat, w którym przekonuje, że polskie i ukraińskie służby planują "prowokację" na terenie Polski, o którą miałaby zostać oskarżona Rosja. W akcję mieliby zostać zaangażowani Rosjanie i Białorusini walczący po stronie Ukrainy, których grupę przerzucono by przez granicę do Polski.
Zdaniem amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną, taki komunikat ze strony instytucji zarządzanej przez Siergieja Naryszkina może sugerować, że Kreml sam chce przeprowadzić jakiś atak na terenie Polski i już tworzy sobie alibi.
Czytaj więcej: