PKW: ok. 100 obserwatorów z trzech krajów podczas niedzielnych wyborów
Niedzielne wybory prezydenckie będzie obserwować ok. 100 obserwatorów z trzech krajów: Ukrainy, Danii i Niemiec - poinformowała sekretarz PKW Beata Tokaj. Uprawnionych do oddania głosu w wyborach jest ponad 30 mln Polaków. Głosowanie odbędzie się w ponad 27 tys. obwodów.
W pracach komisji będzie uczestniczyło w sumie około 200 tys. osób zgłoszonych przez komitety kandydatów - poinformował wiceszef PKW Sylwester Marciniak.
Łącznie wysłano - według wiedzy z 8 maja o godz. 10 - 42 tys. 274 pakietów do głosowania korespondencyjnego, z czego w kraju - 8 tys. 189, a za granicą 34 tys. 85 pakietów - powiedział przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński. Uprawnionych do głosowania za granicą jest 192 tys. wyborców - dodał.
Hermeliński przypomniał też, że w piątek o godz. 24 rozpocznie się cisza wyborcza. W jej trakcie niedopuszczalne jest prowadzenie kampanii wyborczej i publikowanie sondaży. "Za to grożą przewidywane przez Kodeks wyborczy wysokie niestety kary pieniężne" - mówił.
Według Hermelińskiego w 27 tys. 817 komisjach obwodowych będą pracować członkowie zgłoszeni przez poszczególne komitety kandydatów. Jak podał szef PKW, komitet ubiegającego się o reelekcję Bronisława Komorowskiego zgłosił 25 tys. 787 członków. Komitet kandydata PiS Andrzeja Dudy zgłosił 26 tys. 301 członków. 17 tys. 47 członków zgłosił komitet Janusza Korwin Mikkego, 15 tys. 307 - komitet Pawła Kukiza. 25 tys. 443 członków zgłosił komitet kandydata PSL Adama Jarubasa. Komitet Grzegorza Brauna zgłosił 10 tys. 695 członków.
Hermeliński podkreślił, że pełnomocnicy komitetów wyborczych mieli także prawo zgłosić do pracy w komisjach wyborczych mężów zaufania. - Tutaj jest podwójny rodzaj gwarancji dla przejrzystości wyborów: nie tylko członkowie obwodowych komisji wyborczych zgłoszeni przez komitety wyborcze - osoby, do których przecież te komitety mają zaufanie, tak mi się wydaje - jak również mężowie zaufania - mówił.