Piwnik: nie ma "czarnej listy prokuratorów"

Według dziennika "Życie" pani minister poleciła sporządzić listę osób, które ujawniły prasie informacje o śledztwie w sprawie zabójstwa generała Papały, oraz o zeznaniach świadka koronnego o pseudonimie "Masa". Niedawno media doniosły, że zeznał on o planowanej łapówce dla - ówczesnego sędziego - Barbary Piwnik za niskie wyroki w sprawie strzelaniny w motelu George.

"Życie" twierdzi, że poszukiwania źródeł przecieków dotyczą też sprawy Edwarda M. - domniemanego zleceniodawcy zabójstwa generała Marka Papały. Edward M. został zatrzymany na polecenie prokuratury, a następnie zwolniony, według sugestii prasy - po interwencji resortu sprawiedliwości. Jeden z prokuratorów, proszący o nieujawnianie nazwiska, powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że w ministerstwie i w prokuraturze panuje obecnie atmosfera zastraszenia, spowodowana nadmierną kontrolą pracy prokuratorów przez szefową resortu.

Posłeł PiS, wiceprzewodniczący komisji sprawiedliwości Zbigniew Wasserman poinformował, że będzie się domagał, aby komisja wyjaśniła doniesienia dziennika "Życie". Zgadza się z nim członek komisji, również poseł PiS, Zbigniew Ziobro. Według Ziobro jeśli zarzuty gazety potwierdziłyby się - oznaczałoby to próbę blokowania informacji na temat ewentualnych powiązań politycznego establishmentu ze światem przestępczym. Takie powiązania sugerowali dziennikarze w publikacjach dotyczących sprawy domniemanego zleceniodawcy zabójstwa Marka Papały.

Prokurator Apelacyjny w Warszawie Zygmunt Kapusta, który według "Życia" na polecenie minister Piwnik sporządza listę niedyskretnych prokuratorów, określił publikację jako manipulację i nadużycie. Dodał, że zażąda od gazety sprostowania i zagroził autorce artykułu procesem. Prokurator Kapusta przypomniał natomiast, że oficjalne postępowanie w sprawie niedozwolonego ujawnienia niektórych informacji ze śledztwa w sprawie zabójstwa Papały wszczęła z jego doniesienia prokuratura w Ostrołęce.(ck)