Były poseł i b. wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Tadeusz Dziuba jest kandydatem PiS na nowego prezesa NIK. - To jest kuriozum. Tadeusz Dziuba to jest człowiek, który naciskał na kontrolerów, kiedy był wiceprezesem NIK-u na początku kadencji Mariana Banasia, gdy Banaś jeszcze dobrze żył z Prawem i Sprawiedliwością - mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski senator KO, były szef NIK-u Krzysztof Kwiatkowski.
Według gościa WP, kontrolerzy Izby sygnalizowali, że Dziuba "próbował im zmieniać ustalenia z kontroli" i "wyrzucać nieprawidłowości".
- To jest rzecz absolutnie nie do pojęcia; zgłosić na prezesa NIK-u człowieka, który próbował łamać kręgosłupy kontrolerów i wyrzucać niewygodne dla PiS ustalenia (…). Gdyby Lech Kaczyński widział, kogo dzisiaj Jarosław Kaczyński zgłasza na prezesa NIK-u, to by się za głowę złapał - stwierdził Kwiatkowski.