"Wiem, że to już nudne". Tusk z dobrymi informacjami
"Wiem, że to już nudne, ale w listopadzie inflacja znowu niższa od prognoz: 2,4 procenta!" - pisze Donald Tusk w mediach społecznościowych.
"Świąteczne zakupy nie będą już cenowym horrorem, jak było za rządów PiS" - dodaje szef rządu.
Analitycy oczekiwali wzrostu cen w listopadzie o 2,6 proc. rdr i 0,2 proc. miesiąc do miesiąca.
- Oczekujemy, że w listopadzie inflacja CPI nieznacznie spadła, do 2,6 proc. w ujęciu rocznym wobec 2,8 proc. w październiku. Jednym ze źródeł tego spadku są efekty bazy statystycznej - w ubiegłym roku ceny usług w listopadzie istotnie wzrosły, w szczególności ceny w łączności o 1,6 proc., licząc miesiąc do miesiąca. W tym roku nie przewidujemy podobnej skali podwyżek – mówił ekonomista PKO BP Kamil Pastor.
"Nie będę doradzał”. Szczucki o powrocie Ziobry z Budapesztu
Polacy chcą wydawać więcej
Z badań przeprowadzonych przez PayPo wynika, że odsetek ankietowanych, którzy w Black Friday planują wydać powyżej 1000 zł, wzrósł z 8 proc. w 2024 r. do 12 proc. w tym roku.
– Na to nakładają się różne czynniki – zastrzegł dyrektor Instytutu Nauk o Zarządzaniu i Jakości Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej prof. Radosław Mącik. Powołał się na dane GUS, według których w październiku 2025 r. inflacja wyniosła 2,8 proc., a przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o 6,6 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub.r.
– Zarabiamy lepiej, więc i nasze wydatki nominalne rosną. Większość osób liczy, że jest w stanie zyskać na zakupach w tym czasie, zwłaszcza że jesteśmy w okresie przedświątecznym. Konsumenci próbują często wykorzystać Black Friday, żeby kupić prezenty – stwierdził ekonomista.