PiS ostrzega Ziobrę? "Będziemy zmuszeni"

- Jeśli Solidarna Polska nie będzie chciała poprzeć nas ws. KPO, będziemy zmuszeni, żeby pewne korekty ustawowe przegłosować z tymi osobami w parlamencie, które uważają, że dodatkowe środki dla Polski są ważne - zapowiedział rzecznik rządu Piotr Mueller.

Rzecznik rządu Piotr Mueller
Rzecznik rządu Piotr Mueller
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Radosław Opas

12.12.2022 | aktual.: 12.12.2022 15:57

Poniedziałkowa "Rzeczpospolita" poinformowała, że PiS poważnie rozważa przyjęcie jeszcze w tym roku - nawet bez Zbigniewa Ziobry - nowej ustawy, która pozwoliłaby odblokować unijne fundusze. Mogłaby ją poprzeć część opozycji.

Według gazety, warunkiem rozpoczęcia prac w Sejmie jest przekazanie przez Komisję Europejską ostatecznych i zamykających sprawę konkretnych warunków wypełnienia kamieni milowych.

"Władze partii, w tym prezes PiS Jarosław Kaczyński, zaaprobowały to podejście m.in. ze względu na argumenty dotyczące gospodarki oraz fakt, że właśnie rozpoczyna się rok wyborczy. KPO to dziś najwyższy priorytet. Prace trwają. Jest determinacja, by ten problem rozwiązać - mówi inny ważny polityk PiS" - czytamy w gazecie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co dalej z KPO? Mueller zabrał głos

O spór w obozie władzy ws. Krajowego Planu Odbudowy zapytany został na konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Mueller. - W Zjednoczonej Prawicy w tym konkretnym przypadku się różnimy, ale w przytłaczającej większości jesteśmy zgodni i głosujemy ustawy bez większych problemów - oświadczył w trakcie briefingu.

Mueller podkreślił jednak, że dopuszcza możliwość, iż ewentualne modyfikacje ustawowe, których celem byłoby ostateczne odblokowanie KPO, "będą głosowane bez poparcia Solidarnej Polski".

- Jeżeli byłoby tak, że Solidarna Polska nie będzie chciała poprzeć tego projektu, to będziemy zmuszeni, aby pewne korekty ustawowe przegłosować z tymi osobami w parlamencie, które uważają, że dodatkowe środki dla Polski są ważne - oznajmił Mueller.

Z ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że w tym tygodniu w Brukseli po raz kolejny ma się pojawić minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk, który ma rozmawiać o warunkach porozumienia ws. unijnych środków. Jednocześnie - według gazety - zakres zmian legislacyjnych może dotyczyć np. testu niezależności sędziego.

Czytaj też:

Źródło: WP Wiadomości/PAP/"Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (254)