PiS zmieni nazwę przez utratę subwencji? "Czuje sprawę nosem"
PiS obawia się utraty subwencji w związku z aferą Funduszu Sprawiedliwości. Dziennik Gazeta Prawna dotarł do analizy Krajowego Biura Wyborczego, w której jest napisane, że odrzucenie sprawozdania PiS przez PKW mogłoby prowadzić do naruszenia dotychczasowej interpretacji zasad. W programie "Tłit" WP posłanka PSL Urszula Pasławska przypomniała, jak PSL straciło subwencje w 2001 roku za "złe przeksięgowanie środków". - Jeśli w dobrych sprawach błąd skutkował likwidacją, wydaje się, że w przypadku kiedy pieniądze publiczne były wykorzystywane na cele promocji kampanii wyborczej poza wskazanymi limitami, sprawa wydawałaby się oczywista - mówiła posłanka PSL, Według Pasławskiej "PiS czuje sprawę nosem, ponieważ coraz częściej mówi się o zmianie nazwy partii, być może nowej partii politycznej". - Myślę, że wyzwaniem dla PKW i prokuratury jest zbadanie nie tyle, w jaki sposób imprezy przyczyniły się do promocji poszczególnych polityków, ale jakie były ekwiwalenty - mówiła polityczka PSL. Podsumowując, Pasławska stwierdziła, że "przy tak udokumentowanych nadużyciach nie powinno być w tej sprawie żadnej wątpliwości".