PolskaPiS ma powody do zmartwień. Najnowszy sondaż dla WP

PiS ma powody do zmartwień. Najnowszy sondaż dla WP

Większość Polaków wzięłaby udział w wyborach parlamentarnych, gdyby te odbyły się w najbliższą niedzielę - wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Wygrałoby Prawo i Sprawiedliwość, ale zjednoczona opozycja miałaby szansę na przejęcie władzy.

Najnowszy sondaż dla WP
Najnowszy sondaż dla WP
Źródło zdjęć: © East News
Sylwia Bagińska

Wirtualna Polska zapytała Polaków o to, czy wzięliby udział w wyborach do Sejmu, gdyby te odbywały się w najbliższą niedzielę. 47,2 proc. ankietowanych odpowiedziało, że "zdecydowanie tak". 8,1 proc. respondentów udzieliło odpowiedzi "raczej tak". Natomiast "zdecydowanie nie" zadeklarowało 14,4 proc., a "raczej nie" 19,9 proc. badanych. Część osób - 10,5 proc. udzieliło odpowiedzi "nie wiem" - wynika z sondażu dla WP.

Najnowszy sondaż dla WP
Najnowszy sondaż dla WP © WP

Najnowszy sondaż dla WP. Tak zagłosowaliby Polacy

Z najnowszego sondażu United Surveys przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polski wynika, że gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość. Na partię Jarosława Kaczyńskiego zagłosowałoby 32,3 proc. uprawnionych do głosowania. Jest to nieco niższy wynik niż przed dwoma tygodniami. Wtedy głos na tę partią deklarowało oddać 33 proc. respondentów.

Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska. 27,2 proc. ankietowanych zagłosowałaby na tę partię. Jest to niemały wzrost w porównaniu do poprzednich wyników sondażu United Surveys dla WP. Wtedy na to ugrupowanie swój głos deklarowało oddać 25,1 proc. ankietowanych.

Tym samym zmniejsza się różnica w poparciu pomiędzy Zjednoczoną Prawicą a Koalicją Obywatelską. W poprzednim badaniu wynosiła ona prawie 8 pkt proc., teraz to 5,1 pkt proc.

W Sejmie znalazłaby się także formacja Szymona Hołowni. Na Polską 2050 zagłosowałoby 11,2 proc. Jest to niewielki wzrost o 0,2 pkt proc. w porównaniu do poprzedniego badania.

Tuż za podium znalazła się Lewica z wynikiem 7 proc. Partia ta odnotowała spadek. Przed dwoma tygodniami 8,2 proc. Polaków chciało zagłosować na to ugrupowanie.

W ławach sejmowych zasiedli być też posłowie Konfederacji. 6,8 proc. ankietowanych oddałoby głos na to ugrupowanie polityczne. Partia Krzysztofa Bosaka także odnotowała mniejsze poparcie. Dwa tygodnie temu ta grupa mogła liczyć na poparcie 8 proc. Polaków.

Decydować w Sejmie mogliby także politycy PSL-Koalicji Polskiej. Na tę partię zagłosowałoby 6,5 proc, badanych. To także mniej niż wynika z poprzedniego sondażu. Wtedy PSL mogło liczyć na głosy 7,6 proc. respondentów.

Nie wszyscy jednak wiedzą, na kogo chcieliby oddać głos. Odpowiedzi "nie wiem" udzieliło 9 proc. badanych.

Najnowszy sondaż dla WP
Najnowszy sondaż dla WP © WP

Opozycja mogłaby realnie myśleć o stworzeniu rządu

Szacunkowego przeliczenia wyników naszego badania na mandaty zgodnie z obowiązującą ordynacją wyborczą podjął się prof. Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Najwięcej mandatów przypadłoby PiS – 185. Druga w sondażu Koalicja Obywatelska mogłaby liczyć na 153 miejsca w Sejmie, a trzecia - Polska 2050 na 51. Kolejna w zestawieniu Lewica zdobyłaby 24 mandaty, natomiast Konfederacja i PSL miałyby po 23 posłów. Jeden mandat został w tych wyliczeniach zachowany dla przedstawiciela mniejszości niemieckiej.

Oznacza to, że rezultaty najnowszego sondażu United Surveys dla WP pozwalają opozycji realnie myśleć o zdobyciu większości, która mogłaby wystarczyć jej do utworzenia rządu. KO, Polska 2050, PSL i Lewica zgodnie z wyliczeniami prof. Flisa uzyskałyby aż 251 mandatów, czyli o 20 więcej niż 231 potrzebnych do zdobycia większości sejmowej. Natomiast dla Prawa i Sprawiedliwości taki rezultat oznacza, że nawet ewentualny sojusz z Konfederacją nie dałby większości w Sejmie. Oba ugrupowania zdobyłyby łącznie 208 miejsc w Sejmie.

Polski Ład nie wpłynął na wyniki sondażowe PiS

Jak się okazuje, Polski Ład znów nie wpłynął na notowania Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy, że wraz z wejściem w życie nowego systemu podatkowego pojawiło się niemałe zamieszanie. Polski Ład był krytykowany przez wiele grup społecznych, którzy z powodu tej reformy otrzymali mniejsze wynagrodzenia.

W piątek Mateusz Morawiecki zapowiedział kolejne zmiany związane z wprowadzeniem Polskiego Ładu. Premier przekazał, że ulgą dla klasy średniej objęci zostaną również emeryci oraz renciści. Na tym rozwiązaniu będą mogli skorzystać także zleceniobiorcy i rodzice, którzy samotnie wychowują dzieci.

To jednak nie koniec zmian. Osoby, które zarabiają do 12,8 tys. zł i mają stracić na Polskim Ładzie, będą mogli skorzystać z rekompensaty.

Zobacz też: Duda pomaga Ukrainie? Senator KO chwali prezydenta: "Nie mam wielkich zastrzeżeń"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1824)