PiS kusi senatora PO stanowiskiem ministra sportu. Robert Dowhan: Nie zawiodę państwa
PiS chce przeciągnąć na swoją stronę senatora PO Roberta Dowhana. Miał mu zaproponować stanowisko ministra sportu. Dzięki temu partia rządząca mogłaby odbić Senat z rąk opozycji i wybrać na marszałka Stanisława Karczewskiego. Senator PO stanowczo zapewnia, że nie wybiera się do rządu Morawieckiego.
09.11.2019 | aktual.: 09.11.2019 13:48
Na piątkowej konferencji prasowej Mateusz Morawiecki zaprezentował skład nowego rządu. Nie podał jednak nazwiska ministra sportu.
- Ministerstwo Sportu to jest jedyne ministerstwo, którego szefa, ze względów osobistych, jeszcze dzisiaj nie mogę ujawnić - powiedział wówczas premier.
PiS ma nadzieję, że resortem sportu pokieruje senator PO Robert Dowhan - dowiedział się Onet.pl. Przeciągając go na swoją stronę, partia rządząca mogłaby przejąć władzę w Senacie.
W piątek liderzy Platformy mieli prowadzić rozmowy z Robertem Dowhanem. Jak twierdzi jeden z polityków PO, senator przyznał, że dostał ofertę kierowania Ministerstwem Sportu.
- Rozmawialiśmy z nim wczoraj wielokrotnie. Twierdził, że absolutnie nie jest taką propozycją zainteresowany. Przekonywał o swojej lojalności, ale będziemy go nakłaniać, żeby publicznie się od tych plotek odciął, bo to najbardziej szkodzi jemu samemu - mówi jeden z polityków PO.
Robert Dowhan w sobotę po południu opublikował w mediach społecznościowych krótkie oświadczenie. "W związku z pojawiającym się informacjami zapewniam, że nie wybieram się do żadnego ministerstwa, przynajmniej nie w tej kadencji". Moje poglądy polityczne są stałe, a tak duże poparcie mnie w tych i poprzednich wyborach, jest dla mnie oznaką wielkiego zaufania. I ja Państwa nie zawiodę" - napisał senator.
PiS kusi ministerstwami
O tym, że Ministerstwo Sportu może objąć jeden z senatorów opozycji, powiedział w sobotę rano w RMF FM Waldemar Paruch, szef Centrum Analiz Strategicznych KPRM.
Po październikowych wyborach parlamentarnych okazało się, że PiS może stracić kontrolę nad Senatem. PiS zdobyło 48 mandatów, a opozycja tyle samo. Języczkiem u wagi mogą okazać się kandydaci niezależni, z których trzech deklaruje poparcie dla kandydatów opozycji do prezydium izby wyższej. Partia rządząca zaczęła więc namawiać senatorów opozycji do przejścia na jej stronę. M.in. kuszony stanowiskiem ministra zdrowia kuszony był senator Tomasz Grodzki. Wszyscy senatorowie odmówili.
Robert Dowhan jest przedsiębiorcą, samorządowcem i senatorem od trzech kadencji. W 2003 r. został prezesem klubu żużlowego Falubaz Zielona Góra. W latach 2006-2010 z listy Platformy Obywatelskiej był radnym Zielonej Góry. Od 2011 r. jest senatorem.
Źródło: Onet.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
